Dziś został pobity. W Polsce takie przedsięwzięcie ma miejsce po raz czwarty.
Na wrocławski rynek przybyło ok. 2000 gitarzystów. Ludzie, których spotkałam na rynku, chwalili inicjatywę Leszka Cichońskiego. Z pewnością większość, jeśli nie wszyscy, bawili się doskonale.
- Spodobało mi się i przyjechałem jeszcze raz - mówi Janek z Katowic.
Wśród tych, którzy zapragnęli zagrać "Hey Joe" znalazł się nawet ksiądz. Nie zabrakło również najmłodszych.
Organizatorzy zapewnili dodatkowe atrakcje. Można było na przykład wygrać płyty czy gitary.
- Jestem tutaj pierwszy raz. Zawsze marzyłam o tym, żeby tu przyjechać. I ogólnie oceniam bardzo pozytywnie - to z kolei opinia Kaśki, tegorocznej maturzystki.
Tak wypowiadali się uczestnicy dzisiejszej imprezy.
Na wrocławskiej scenie wystąpili m.in. Birma, Paweł Kukiz i Jan Borysewicz oraz Ewelina Flinta.
Jimmy Hendrix to ikona i wieczna legenda dla każdego gitarzysty. Z pewnością za rok na wrocławskim rynku spotka się jeszcze więcej jego miłośników niż miało to miejsce dzisiaj i padnie kolejna liczba, która wpisana zostanie do Księgi Guinessa.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/0.webp)
Jan Machulski i jego role
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?