Wczoraj pod gołym niebem na wrocławskim Rynku mieliśmy okazję zobaczyć kultowy film pt. "Hair" w reżyserii Milosa Formana.
Hair
Ten niezwykły musical o życiu hippisów przedstawia nam nie tylko wolność, jaką chcą cieszyć się dzieci-kwiaty. Ich buntownicze postawy (długie włosy, wytarte jeansy) dzisiaj uznaje się za coś zupełnie normalnego. Wtedy wyłamywali się z pewnych standardów obowiązujących w społeczeńśtwie.
Hippisi nieśli ze sobą wzniosłe hasła: wolności i pokoju. Jednakże przytłoczyła ich wojna w Wietnamie, której obraz jest w "Hair" bardzo widoczny i nie sposób go pominąć.
Oprócz dramatu żołnierzy na ekranie widzimy też prawdziwą przyjaźń, którą darzą się bohaterowie filmu. Są w stanie oddać poświęcić życie za przyjaciół.
Genialna muzyka Jamesa Rado, Gerome Ragniego i Galta MacDermota to złoty środek tego filmu. Jednak magii i uroku dodaje musicalowi energia, którą prezentują bohaterowie, a w szczególności Berger. W tej roli wystąpił Treat Williams. To właśnie dzięki postaci Bergera Williams zyskał popularność.
Film jest swobodną interpretacją broadwayowskiego musicalu Rado i Ragniego. I chociaż na wiele lat został trochę zapomniany, dzisiaj powraca. Już wkrótce można go będzie oglądać w większości kin studyjnych. Natomiast na zawsze pozostanie w naszej pamięci muzyka, a w szczególności utwór "Let The Sunshine In". Nie przegapcie tego filmu!
Gomorra
Warto było obejrzeć też "Gomorrę", bardzo kontrowersyjny film minionego sezonu. Autor książki o tym samym tytule, na której został oparty film, naraził się na niebezpieczeństwo. Władze przyznały mu ochronę, a on sam wyjechał z Neapolu.
Film został nagrodzony na festiwalu w Cannes, gdzie otrzymał Grand Prix. Był też nominowany do Oscara w kategorii filmy zagraniczne.
Opowiada o losach mafii, systemie opanowanym przez korupcję i o tym, jak życie lokalnej społeczności leży w rękach gangów toczących ze sobą wojny.
Pozwól mi wejść
Kolejny film wart obejrzenia to "Pozwól mi wejść". O horrorach mówi się na ogół, że to najmniej wartościowy gatunek filmu. Nie w tym przypadku. "Pozwól mi wejść" w reżyserii Tomasa Alfredsona oparty jest na powieści Johna Ajvide Lindgviste'a, którego nazywa się "drugim Stephenem Kingem", a to mówi samo za siebie.
Reżyser nie przesadził z ilością nienaturalnych elementów, dzięki czemu film wydaje się być zupełnie realny. Potwierdzają to reakcje publiczności.
W "Pozwól mi wejść" poznajemy historie dwójki dwunastolatków, Oskara i Eli, z tymże świat Eli jest inny niż pozostałych dzieci. Jednak Oskarowi to nie przeszkadza. Liczy się dla niego przyjaźń za wszelką cenę, a potem już także miłość.
Serwis specjalny festiwalu Era Nowe Horyzonty 2009 |
Seanse:
Hair
- 30 lipca, 22.15 Helios sala 9
Pozwól mi wejść
- 30 lipca, 16.00 kino Warszawa
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?