Od środy wrocławianie mogą przejechać się nowoczesnym autobusem. Od zwykłych przegubowców różni się on przede wszystkim tym, że ma dwa napędy: spalinowy i elektryczny.
- Taki autobus jest bardzo ekonomiczny. Zużywa 20-30 procent mniej paliwa, a przy tym wydziela mniej spalin - wylicza Wiesław Cieśla przedstawiciel firmy Solaris, producenta autobusów. - Energia elektryczna wytwarzana jest w trakcie jazdy i magazynowa na dachu pojazdu - dodaje.
Hybrydowy autobus kosztuje ponad 1,5 miliona złotych. O 500 tysięcy więcej niż tradycyjne pojazdy. Miasto na razie planuje zakupić jedną lub dwie sztuki.
- W trakcie testów będziemy sprawdzać, czy faktycznie jest taki ekonomiczny. Dlatego też puścimy go na linię 131, którą jeździ sporo ludzi. Sami pasażerowie będą też mogli, poprzez naszą stronę, e-mailowo, wyrażać opinię na jego temat - twierdzi Witold Turzański, prezes MPK we Wrocławiu.
W tym przypadku nie bez znaczenia przy podejmowaniu decyzji o jego kupnie, będzie miał jego wpływ na środowisko przyrodnicze.
- Nie da się ukryć, że hybrydowy pojazd jest bardzo ekologiczny. Tego na pieniądze nie da się przeliczyć - przyznaje Wojciech Adamski, wiceprezydent Wrocławia. - Choć trzeba podkreślić, że będziemy też sprawdzać takie autobusy innych firm.
Testowany we Wrocławiu autobus jest niskopodłogowy, wyposażony w monitoring i co ciekawe, ma też specjalne szczotki wokół kół, by nie chlapać przechodniów.
Pojazdy tej firmy jeżdżą już w Poznaniu. Poza tym w Niemczech, Francji i Szwajcarii.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?