Przed Dżemem wystąpił zespół Hard Rockets który był dobra przystawka przed gwiazda wieczoru. Twarde Paletki grały jak młodsza kopia Dżemu - ale z ciut większą energia i publiczność przyjęła to entuzjastycznie.
No właśnie - publiczność. Niestety, hala WFF wypełniła się może w połowie - zaskakujące. A przecież na koncerty w WFF zwłaszcza niepalący powinni chodzić, bo na sali obowiązuje całkowity zakaz palenia, jedynie w kuluarach można ćmika wysączyć. Być może to jakiś przesyt Dżemem (niby prawdziwy Polak na śniadanie je Dżem, na obiad - Dżem i na kolację niespodzianka - też Dżem, ale koncert co trzy miesiące to może być za często).
Sam Dżem wyszedł jako gwiazda. Instrumentaliści, jak zawsze w tle, dawali brylować i łapać kontakt z publicznością frontmanowi. Balcer nie zawiódł. Jak możecie także u BasiM zobaczyć - muzycy też bawili się doskonale.
Jeśli miałbym porównywać te kilka koncertów Dżemu, jakie zaliczyłem, nic nie przebije prawdopodobnie występu na tegorocznym Przystanku Woodstock. Być może to kwestia ciżby ludzkiej, ekstremalnych warunków pogodowych albo trwających wtedy szalonych wakacji. Suma summarum – dzisiejszy koncert po prostu odbył się.
Dżem grał tak:
Dzem - Cała w trawie - 04.12.2009@WFF/Wrocław
przez osh_bARTosz
Oba zespoły wyglądały tak jak na poniższych zdjęciach, zaś Paletki :) doczekały się indywidualnego wpisu blogowego tutaj **.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
