Prezentujemy poniżej zaledwie kilka przykładów nietypowych wpadek i zachowań polskich przestępców, z jakimi zetknęli się policjanci w 2010 roku
Zjadł łup
Ze swoim łupem nie chciał rozstać 18-letni mieszkaniec Lublina, który zrywał przechodniom złote łańcuszki. Wpadł po kolejnej kradzieży, gdy już stał na przystanku autobusowym. Bojąc się, że policjanci znajdą przy nim łup, połknął łańcuszek. Przed dwa dni policjanci czekali aż go im zwróci…
Wpadli przez delfina
Głupotą popisali się trzej młodzi mężczyźni, którzy okradali altanki w ogródkach działkowych przy ul. Unii Lubelskiej w Lublinie. Po kolejnym skoku paradowali ulicą, niosąc kosiarkę do trawy, nadmuchany materac w kształcie delfina i 10-litrowy gąsior z winem. Nic dziwnego, że taka parada zwróciła uwagę policyjnego patrolu.
Wypił zanim uciekł
Skradzione łupy wprost zwaliły z nóg 62-letniego włamywacza, który dostał się do baru w Nałęczowie. Zapakował do torby dwie butelki ginu, whisky, rum, wódkę wiśniową i jeszcze wino. Łup zaczął konsumować zaraz po wyjściu z baru, co poskutkowało tym, że... zasnął niedaleko budynku. Następnego dnia przed południem znaleźli go tam policjanci. Złodziej był tak pijany, że najpierw trzeba było go zabrać do szpitala.
Awizo go zdradziło
25-letni mężczyzna próbując obrabować sklep przy ul. Kalinowszczyzna w Lublinie, zgubił pocztowe awizo. Rabuś najpierw żądał od sprzedawczyni pieniędzy. Spłoszył go dopiero włączony alarm. Sprzedawczyni zauważyła leżący na ziemi zwitek papieru, który wypadł napastnikowi z kieszeni. Awanturnik wpadł tego samego wieczora przy ul. Dembowskiego, gdzie poobrywał lusterka w zaparkowanym mercedesie.
A dzwonnica gdzie?
– Co za bezczelność – pomyślał zapewne policjant z Radzynia Podlaskiego, który w nocy zobaczył na monitoringu, że na parkingu przed komendą szarżuje jakiś samochód. Kierowca VW Passata wykonał kilka niebezpiecznych i niekontrolowanych manewrów. W samochodzie siedzieli dwaj pijani mężczyźni z Kąkolewnicy. Jeden z nich wyznał, że na policyjny parking wjechali przez pomyłkę. Chcieli pojeździć sobie na parkingu przy kościele. W końcu zauważyli pomyłkę, bo nigdzie nie mogli znaleźć dzwonnicy.
Policja na stopa
Na policję wpadł również złodziej, który w gminie Nielisz ukradł gołębie. Do domu postanowił wrócić autostopem. Zatrzymał policyjny radiowóz. Spod jego ubrania wystawały cztery Pawiki. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że ptaki należą do niego. Okazało, że zginęły z pobliskiego gospodarstwa. Rozpoznała je właścicielka.
Rolnicy
16-letni mieszkaniec gminy Niemce zrobił sobie zdjęcie z krzakiem konopi indyjskich. Policjanci natrafili na nie przy okazji. Przeszukiwali dom 18-tatka podejrzanego o liczne kradzieże. Znaleźli zdjęcia, na których stał wśród krzaków konopi. Na jednej z fotografii policjanci rozpoznali także jego kolegę. W piwnicy tego ostatniego odkryli worki z ponad kilogramem jeszcze wilgotnych, częściowo rozdrobnionych roślin. Młodzi mężczyźni przyznali, że prowadzili niewielką plantację konopi. 18-latek dostarczał nawóz, a 16-latek podsypywał nim rosnące krzaki. Właśnie zerwali krzaki, które przygotowali do suszenia.
Ukarzcie mnie
Na koniec informacja o prawdziwej skrusze: w wigilię do IV komisariatu w Lublinie zgłosił się pijany mężczyzna. Powiedział, że właśnie podjechał pod budynek autem. Alkomat wykazał, że mężczyzna miał w organizmie blisko 2,7 promila. 34-latek tłumaczył policjantom, że upił się, bo miał problemy rodzinne. Ale za kierownicą uzmysłowił sobie jednak, że może spowodować wypadek i komuś zrobić krzywdę. Dlatego postanowił zgłosić się na komisariat.
34-latek zadeklarował, że dobrowolnie podda się karze: 10 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata oraz karze grzywny.
Źródło: "Dowcipy" z kroniki kryminalnej: Wymyśliła porwanie, połknął łańcuszek - dzwonnikwschodni.pl, autor: Dariusz Jędryszka
Wiecej artykułów
kryminalnych:
https://wroclaw.naszemiasto.pl/tag/na-sygnale />zamiejscowych: https://wroclaw.naszemiasto.pl/tag/spoza-miasta />Domowe keto batony bez cukru
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?