Oskarżony będzie też musiał zapłacić 25 tys. zł zadośćuczynienia dla ofiary.
Marek Sz. i Zdzisława M. pochodzili z tej samej, podwrocławskiej wsi. W ubiegłym roku pili razem alkohol w mieszkaniu kobiety. W pewnym momencie mężczyzna rzucił się na nią i bestialsko zgwałcił. Zdzisława M. doznała ciężkich obrażeń.
Sprawca przyznał się do winy i m.in. to miało wpływ na nadzwyczajne złagodzenie kary. Nie bez znaczenia był też fakt, że mężczyzna po całym zajściu sam zaproponował, że wezwie karetkę.
- Oskarżony widząc, co się stało, zaproponował, że wezwie pogotowie - uzasadniała sędzina Ewa Mokrzysz.
Adwokat ofiary liczy na to, że prokuratura odwoła się od wyroku.
Czy tak się stanie? - Jeszcze tego nie wiem - mówi Małgorzata Klaus, rzeczniczka prokuratury. - Musimy dopiero rozpatrzyć sprawę.
Wyrok jest nieprawomocny.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?