Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że podpisy na jego umowie zostaną złożone. Jednak trudna i wciąż niewyjaśniona przyszłość wrocławskiego klubu zaważyła na decyzji zawodnika.
Pod koniec lipca Waldemar Siemiński podjął się dalszego finansowania drużyny, jednak zapewnił, że stać go tylko na pokrycie części środków niezbędnych do funkcjonowania klubu. Po nieudanych negocjacjach z Tomaszem Kurzewskim właściciel liczył na wsparcie ze strony miasta. Niestety do tej pory nie doczekał się żadnych wiążących deklaracji.
Wprawdzie zakontraktowano już kilku zawodników, ale prowadzący zespół, pod nieobecność Rimasa Kurtinaitisa, Andrzej Adamek nie miał z kim przeprowadzać zajęć. W tej sytuacji i wobec braku perspektyw na zbudowanie silnego zespołu, Dominiki Tomczyk postanowił nie angażować się we wrocławską koszykówkę jeszcze raz. Jak sam tłumaczy nie może występować w innym klubie niż Śląsk i dlatego kończy karierę.
Panu Dominikowi życzymy wszystkiego najlepszego i dużo szczęścia po rozbracie z koszykówką. Dziękujemy za to, że stał się obok Maćka Zielińskiego i Adama Wójcika legendą wrocławskiej koszykówki.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?