Wrocławski stadion na Euro 2012 ma ponad pięciomiesięczne opóźnienie. Na początku roku miasto zmieniło wykonawcę obiektu. Niemiecka firma Max Boegl, weszła na plac budowy w lutym i choć jej przedstawiciele zapewniają, że zdążą na czas, to wsparcie na pewno się przyda.
- Zaprosiliśmy Dorotę Rabczewską, żeby zdopingowała pracowników maślickiego stadionu. Jej energia z pewnością się im udzieli - przekonuje Paweł Czuma, rzecznik Urzędu Miejskiego. - Przyznam, że Doda długo się nad tą propozycją nie zastanawiała. Pomysł bardzo się jej spodobał, bo ona bardzo kocha sport - dodaje.
Doda na Maślicach zaśpiewa trzy piosenki, w tym przebój "Nie daj się", którego treść można odnieść do sytuacji Wrocławia.
- Super, że będę miała udział w budowie wrocławskiego stadionu - mówi Doda. I obiecuje, że robotnicy długo nie zapomną jej występu.
- Na pewno nie dam ciała tak, jak Edyta na mistrzostwach - dodaje.
Wrocławianie są nieco zaskoczeni tym niekonwencjonalnym "dopingiem" dla budowlańców.
- To trochę kontrowersyjne, ale ciekawe - mówi Anna Malinowska, wrocławska studentka. - Z pewnością pracownicy niemieckiej firmy poczują się wyróżnieni. Może faktycznie po wizycie Dody będą mieć więcej zapału i energii do pracy.
Koncert wokalistki będzie zamknięty. Posłuchają jej tylko pracownicy budowy stadionu. Na pewno zabrzmi piosenka "Szansa":
"Więc nie martw się, uśmiechnij się. Nie jest tak źle..."
Ta informacja jest żartem primaaprilisowym :)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?