Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Deweloperzy oferują coraz mniej mieszkań w "Rodzinie na swoim"

Paweł Kuś
Piotr Krzyżanowski
Od nowego roku obowiązują nowe zasady udzielania kredytów w programie "Rodzina na swoim". Najmocniej uderzają one w deweloperów, którzy mają problem z zakwalifikowanie swoich inwestycji pod tę pożyczkę. Szczególnie w momencie, kiedy kryzys mieszkaniowy jest realny.

Problem dla firm budowlanych to przede wszystkim obniżenie widełek cenowych do 5002 zł za mkw. dla lokali oddawanych w stanie dewe-loperskim. W mniejszych miejscowościach jest jeszcze trudniej, bo ta kwota wynosi 3,5 tys. zł.

- Nie znajdziemy obecnie we Wrocławiu dużo mieszkań na rynku pierwotnym spełniających te warunki. Na rynku wtórnym będzie to już całkowicie niemożliwe - stwierdza Teresa Michniak z Wrocławskiej Giełdy Nieruchomości. - Jedyne inwestycje spełniające te warunki to te, które są zlokalizowane na obrzeżach Wrocławia, np. na Psim Polu czy Zakrzowie - dodaje.

Te zmiany wynikają także z innych warunków kredytowania oferowanych przez banki. Są one teraz bardziej rygorystyczne. Dla przykładu: gdyby ktoś spełniał poprzednie warunki do kredytu na 300 tys. zł, to w tym roku otrzymał-by o 30-40 tys. mniej.

- A to dlatego, że banki zdecydowały się wyliczać zdolność kredytową na 25 lat zamiast 30-35 - tłumaczy Teresa Michniak. - Trudno je zresztą za to winić, że w dobie kryzysu ostrożniej przyznają pożycz-ki. Choć najbardziej cierpią na tym deweloperzy, którym trudniej znaleźć klienta - dodaje.

A obniżenie cen w przypadku niektórych inwestycji jest nierealne. Deweloperzy musieliby sprzedawać swoje mieszkania po kosztach. Pozostaje im więc czekać i przetrwać kryzys. Łatwiej mają ci, którzy nie wzięli kredytów na swe inwestycje. Zadłużeni deweloperzy mają jednak powody do zmartwień.

- Musimy być bardziej elastyczni cenowo, aby dotrzymać kroku ustawodawcy - mówi Ryszard Klechniewski z firmy deweloperskiej Instrem. - Próg 5002 zł jest trudny do pokonania. Musimy udzielać w takim wypadku daleko idących rabatów - zapowiada.

Niektórzy przedsiębiorcy zwiększają standard w lokalach na deweloperski podwyższony. Drzwi antywłamaniowe, wykończenie balkonu, tarasu - to wszystko ma przekonać klientów do ich oferty. Czasem nawet dają darmowe miejsce postojowe.

- Ludzie nie chcą teraz kupować dziury w ziemi - przekonuje Klechniewski. - Interesują ich mieszkania w niezłym standardzie i z możliwością wykończenia po swojemu - dodaje.

Deweloperzy spoza Wrocławia też rzadko łapią się do programu "Rodzina na swoim". W mniejszych miejsowościach limit 3,5 tys. zł jest po prostu za niski.

- My już na etapie zakupu gruntu i planowania projektu wiedzieliśmy, że nie dostaniemy się do programu, więc te zmiany nie mają dla nas aż tak dużego znaczenia - mówi Michał Baryś z firmy deweloperskiej Comex. - W przyszłości, jeżeli będziemy planowali inwestycję we Wrocławiu, postaramy się spełnić wymogi programu. Będzie to wymagało budowy inwestycji na obrzeżach miasta - dodaje.

Klienci wciąż pytają o mieszkania objęte programem "Rodzina na swoim".

- To już ostatnia chwila, aby wziąć taki kredyt. Szkoda, że deweloperzy coraz mniej w niego inwestują - mówi Teresa Michniak.

Tym bardziej że rząd poinformował, że zamierza wygaszać dopłaty - wnioski na udzielanie preferencyjnych kredytów będzie można składać tylko do końca 2012 roku.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Deweloperzy oferują coraz mniej mieszkań w "Rodzinie na swoim" - Wrocław Nasze Miasto

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto