Od dziesięciu lat muzycy z Belgii grają barokową muzyką w swojej bardzo nowoczesnej interpretacji. Lekko przyspieszyli, lekko wzmocnili dźwięki i uzyskali efekt, który przyciąga widzów i słuchaczy.
Zobacz też: Musica Rediviva w Ratuszu [zdjęcia]
Jauchzet to radosny okrzyk, który nie ma w naszym słowotwórstwie odpowiednika, może "chwała", może "wiwat" są najbliższe. I taki też był ten koncert radośnie nowoczesny, bo i treść radosna. Na początek Salve Regina f-moll Pergolesiego z Wiebke Lehmkuhl w czarnej kreacji z błyszczącą strasami gwiazdą w pasie, oczywiście bolerko na ramionach. Orkiestra grała wspaniale, a śpiewaczka oczarowała publiczność.
Po chwili Koncert c-moll na smyczki rudego księdza Vivaldiego, to popis Christopher Bucknalla w prowadzeniu orkiestry i jednoczesnym graniu na klawesynie. Przed przerwą tytułowy utwór koncertu Jauchzet Gott in allen Landen Jana Sebastiana. Zachwyciły bezbłędna Lenneke Ruiten w sukni długiej sukni dopasowanej i rozkloszowanej od połowy uda w kolorze omszałej śliwki z bolerkiem i wspaniałą grą na trąbce Fruszi Hara. Po tych emocjach nastąpiła przerwa.
W drugiej części koncertu już tylko Bach. Tilge, H öchster, meine Sünden ten utwór to wykonana przez Bacha aranżacja Stabat Mater Pergolesiego. Obie panie rewelacyjnie się uzupełniały i brzmiały zachwycająco. Melomanii długo oklaskiwali wykonawców i wyklaskali sobie powtórzenie Amen na bis. Muzycy uśmiechnięci schodzili ze sceny, widać też byli zadowoleni z koncertu i pięknego miejsca. Koncert poprowadził Christopher Bucknall, bardzo wyrazisty i ekspresyjny dyrygent. Melomani powinni zapamiętać to nazwisko, to wschodząca gwiazda.
Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?