Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Blues Menu. Rozmowa z Tadeuszem Boguckim

Małgorzata Matuszewska
Zespół Blues Menu
Zespół Blues Menu archiwum prywatne
Z Tadeuszem Boguckim, liderem zespołu bluesowego Blues Menu, o graniu i przygodach muzycznych rozmawia Małgorzata Matuszewska.

Zespół istnieje już 16 lat. Skąd się wziął blues w Pana życiu?
Korzenie sięgają do lat 60., kiedy pierwsze płyty trafiały do mojej kolekcji. Słuchałem Radia Luxemburg z falą białego, brytyjskiego bluesa. Tak poznawałem bluesa – zaczynając nie od korzeni, czyli czarnego, tylko od białego. Dlaczego blues? Bo jest (uśmiech). Forma muzyczna wypracowana przez Afroamerykanów podobała mi się najbardziej. Nie lubię piosenek typu: dwie zwrotki i refren. W bluesie były chorusy, opierając się na nich muzycy improwizowali, wkładali do muzyki dużo emocji i ekspresji, a całość była chropowata. Pod koniec lat 60. w rodzinnych Obornikach Śląskich grałem na basie w zespole Synowie Euterpe. Potem w orkiestrze Bluesdorf. Blues stał się filozofią życia.

Ma Pan mistrzów bluesa?
Na początku fascynowali mnie biali muzycy grający bluesa: John Mayall, Alexis Corner, zespoły: Savoy Brown, Blowdyn Pig. Potem, dzięki audycjom Marii Jurkowskiej „Blues wczoraj i dziś” w radiowej Trójce, gdzie puszczała płyty z czarnym, korzennym, archaicznym bluesem, zacząłem poznawać tę muzykę, nagrywałem i słuchałem jej z wypiekami na twarzy. Najważniejsza była muzyka, bo nie rozumiałem dobrze tekstów. A teksty były proste – szczere i autentyczne. Nie było ponuractwa, niczego zbytnio poetyckiego, tylko coś, co było prawdziwe i wzięte z życia. To mi się bardzo podobało, najlepiej czułem tę muzykę, docierała do serca.

Który to blues w karierze zespołu Blues Menu?
To czwarta płyta, a trzecia studyjna, raz wydaliśmy płytę z koncertu, zarejestrowaną na żywo.

Co było zalążkiem ostatniej płyty?
Nie ma tu typowego bluesa, jest muzyka okołobluesowa, coś w stylu Amerykanina J.J. Cale’a. Ociera się to wszystko o bluesa, który jest punktem wyjściowym. Są też pastisze piosenek, jak „Ballada dla bufetowej”. Chciałem, żeby płyta była urozmaicona, są więc wolniejsze utwory z saksofonem i pianinem.

Pan nie tylko śpiewa...
Śpiewam i gram na gitarze basowej, ale teraz na basie gra mój syn, uznałem, że jest w tym dużo lepszy ode mnie.

Skład zespołu zmieniał się przez lata?
Tak, teraz jest optymalny. Mój syn – Bartłomiej „Boguś” Bogucki gra na basie, w zeszłym roku odszedł perkusista i gitarzysta solowy, na perkusję znajomy polecił mi Piotra Wolańskiego, który przyprowadził Łukasza „Gustawa” Hęćkę (gitara). Od początku, czyli już 15 lat, na gitarze i harmonijce ustnej gra ze mną Jarosław „Jaromi” Drażewski. W zeszłym roku doszedł świetny klawiszowiec Tomasz Pająk.

Przeżyliście jakieś przygody?
Przygodami były przede wszystkim fajne koncerty: oczywiście w Polsce, ale także w Niemczech i w Czechach. Przeżyliśmy chyba dotychczasową przygodę życia – był nią koncert w Kazachstanie.

Jak to się stało, że graliście bluesa w Kazachstanie?
Radcą prawnym ambasady był nasz przyjaciel, organizował Tydzień Kultury Państw Grupy Wyszehradzkiej. Grały zespoły z Polski, Czech, Słowacji. Zagraliśmy kilka koncertów w Karagandzie i w As-tanie, nowej stolicy kraju.

Jak Was tam przyjęli?
Fantastycznie. Byliśmy pierwszym zespołem grającym bluesa w Kazachstanie. Graliśmy w świetnym klubie Guns N’ Roses, w pewnym momencie Uzbecy, Kirgizi, Kazachowie zaczęli tańczyć do rytmu naszej muzyki. To było niesamowite przeżycie, graliśmy bluesa z Chicago, a Azjaci tańczyli – każda nacja w swoim stylu. Czuli bluesa. a
Rozmawiała małgorzata matuszewska

Zespół Blues Menu wydał cztery płyty: „Nie samym bluesem...” (w 2013 roku), „Na żywo w bajce” (2010), „Chiński mur” (2008), „Za ścianą rodzi się blues” (2004). Można je kupić (kosztują 30 zł) na stronie internetowej zespołu: www.bluesmenu.pl.Blues Menu najbliższe koncerty planuje w maju: 24 maja zespół zagra koncert plenerowy na Dniach Obornik Śląskich, 25 maja wystąpi na Zlocie Motocyklowym w Barkowie koło Żmigrodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto