Bezpieczniej na stadionach od 1 sierpnia

W ustawie jest kilka nowości. Wyraźnie rozróżniono wydarzenie sportowe od imprezy artystyczno-rozrywkowej. Wprowadzono funkcje tzw. stewardów, którzy będą służbą informacyjną dla uczestników imprezy oraz zakaz sprzedaży alkoholu niskoprocentowego na imprezach masowych. Za wnoszenie napojów wyskokowych na teren imprezy grozić będzie kara ograniczenia wolności lub grzywny nie niższa niż dwa tysiące zł.

Wspólna praca urzędników, policji i klubu ma poprawić bezpieczeństwo

- Słuszne jest wprowadzenie obowiązkowych licencji dla sił porządkowych na stadionach, co do tej pory nie było wymagane. Kary też będą bardziej surowe. Za chuligańskie wybryki na stadionie grozi m.in. zakaz wstępu na mecz przez dwa do sześciu lat - mówi Marek Szmigiel, zastępca komendanta wojewódzkiego policji.
- Takich osób z zakazem stadionowym mamy na Dolnym Śląsku 78. Teraz ukrywanie swojego wizerunku na stadionie będzie karane - dodaje.

Klub Śląsk Wrocław jest przygotowany na wprowadzenie reguł, które przewiduje nowa ustawa.
- Każdy kibic będzie miał przydzielone miejsce. Teraz wszystkie mecze będą miały status podwyższonego ryzyka. Nie będziemy już sprzedawać biletów na miejsca stojące. Każda osoba będzie miała identyfikator z własnym wizerunkiem, imieniem, nazwiskiem i numerem Pesel - mówi Małgorzata Korny, dyrektor Śląska Wrocław ds. bezpieczeństwa.

Prezes Waśniewski (z prawej) jest spokojny o bezpieczeństwo przy Oporowskiej

Pełna identyfikacja jest podstawą ustawy, oprócz tego do zakazu stadionowego dołączono zakaz klubowy. Jeśli dany kibic przeskrobie coś na meczu swojego zespołu, to dostanie zakaz wstępu na jego mecze. Organizatorzy meczów piłki nożnej w Ekstraklasie będą musieli utrwalać ich przebieg na nośnikach wideo. Nawet spiker zawodów za sprowokowanie kibiców do bójki będzie podlegał grzywnie lub karze pozbawienia wolności.

- Stadion przy Oporowskiej został przebudowany. Jest dostosowany do nowych przepisów - zapewnia Piotr Waśniewski, prezes klubu. - Dużo łatwiejszy wstęp będą miały osoby z kartą kibica z zeszłego sezonu - dodaje.

Każdy kibic od nowego sezonu będzie miał przydzielone miejsce siedzące

Osoby pracujące nad ustawą są przekonane o jej słuszności.
- Nowe regulacje pozwolą zabezpieczać imprezy sportowe bez udziału policji. Stewardzi będą się rekrutować z samych kibiców. Pomogą informować innych miłośników piłki na stadionach o prawach i zakazach. A wyższe kary od dwóch do 360 tys. zł wyeliminują chuliganów - przekonuje Michał Jaros, poseł z Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki.

Kibice liczą na poprawę bezpieczeństwa na stadionie, ale nie wierzą w bezbłędność wprowadzanej ustawy.
- Dobrze, że kary będą wysokie, to na pewno ostudzi niektórych kiboli. Pewnie i tak znajdą sposób, żeby porozrabiać - mówi Marcin Przygoda, kibic WKS-u. - A policja musi być, bo za bramą stadionu już nie będzie ochrony, a grupy pseudokibiców na pewno się tam znajdą. Może kiedyś będzie tak, jak w przeszłości, że bez strachu będzie można zabrać dzieciaki na mecz - dodaje.

Czytaj również:

• Śląsk Wrocław nadal będzie firmował Piasta

**

**

**