Do zdarzenia doszło 12 lutego na ul. Nowowiejskiej, przed skrzyżowaniem z Jaracza. Cała sytuacja została nagrana przez jednego z kierowców, a następnie trafiła na popularny kanał „STOP CHAM”.
Na nagraniu widać, jak przed przejściem dla pieszych zatrzymuje się samochód (w nim umieszczony jest videorejestrator). Na pasy wchodzi mężczyzna, który w ogóle nie spodziewa się, że z lewej strony może nadjechać samochód. Zwłaszcza że w tym miejscu jest buspas i samochody osobowe nie mogą się nim poruszać.
Pieszy obserwuje więc prawą stronę, gdy nagle jedzie na niego ciemne audi. Pieszy spostrzega je w ostatniej chwili, gdy auto praktycznie jest na jego wysokości. Mężczyzna na przejściu dla pieszych zdążył jeszcze zrobić niewielki unik, co uchroniło go prawdopodobnie przed poważnymi obrażeniami. Odbija się tylko od boku samochodu i zaczyna kuleć.
Audi zatrzymuje się kilkanaście metrów dalej. W tym czasie poszkodowany mężczyzna powoli schodzi z jezdni na drugą stronę. Kierowca wychodzi i… zamiast podejść do potrąconego pieszego, zaczyna oglądać bok auta, czy nie zostało uszkodzone. Dopiero po chwili podchodzi do utykającego mężczyzny.
Trudno znaleźć słowa, by opisać postawę kierowcy. Najpierw popełnia jedno z najpoważniejszych wykroczeń i wyprzedza bezpośrednio przed przejściem dla pieszych samochód, który się zatrzymał. Ponadto robi to poruszając się buspasem, gdzie nie powinno go być. Tylko ułamki sekund i refleks pieszego zdecydowały, że nie doszło do tragedii. Po wszystkim kierowca bardziej niż stanem potrąconego mężczyzny przejmuje się bokiem swojego samochodu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
