Anna Barton poleca: sernik na zimno, drożdżowe ze śliwkami, szarlotka z cynamonem (PRZEPISY)
Gotować lubi odkąd pamięta. - Już jako mały chłopak siedziałem z babcią w kuchni i podglądałem, jak przygotowuje obiad, jak piecze ciasta - wspomina Paweł Łowczykowski, cukiernik "Domu Lodów Barton" z Wrocławia. Dlatego poszedł do szkoły gastronomicznej, żeby się kształcić na cukiernika. W zawodzie pracuje od 9 lat, ale uczy się cały czas. - Ostatnio byłem na szkoleniu "czekolada i torty zaawansowane". W tym zawodzie trzeba być na bieżąco z nowinkami - mówi. U Anny Barton od samego świtu robi około 20 ciast. Część tradycyjnych, takich samych przez cały rok (tarta z bezą i wiśniami, sernik na zimno, tort bezowy z orzechami czy szarlotka), część sezonowych. - Kiedy są truskawki, to piekę ciasta z truskawkami. Kiedysą śliwki, to śliwka jest głównym składnikiem - mówi cukiernik. Sam słodyczy nie jada. - Tak to już jest w naszym zawodzie. Przez pierwsze pół roku, to jadłem i jadłem słodkie w kółko. W końcu jest przesyt. Teraz wolę schabowego i kurczaka. Słodkie? No, może jednego pączka na tłusty czwartek - śmieje się Łowczykowski. - Ale zawsze próbuję to, co przygotowałem - dodaje. Internautom serwisu naszemiasto.pl zdradził trzy swoje przepisy.