Przypomnijmy, że KIO podtrzymała w mocy decyzję, która zapadła w przetargu na wykonawcę stadionu na Euro. Według niej najkorzystniejszą ofertę przedstawiło konsorcjum, na którego czele stoi firma Mostostal. Decyzja ta miała być ostateczna, jednak Max Boegl zaskarżył ją do sądu. Ten na rozpatrzenie sprawy ma 30 dni. Rozprawa została wyznaczona na 9. kwietnia.
- Jeśli sąd przychyli się do skargi Maxa Boegla, podpiszemy umowę z tym konsorcjum, jak tylko wyrok się uprawomocni. Jeśli w sądzie wygra Mostostal, jeszcze tego samego dnia możemy podpisać z nim umowę – mówi Michał Janicki z Urzędu Miejskiego, odpowiedzialny za organizację Euro, 2012 – Jeżeli jednak sprawa w sądzie będzie się przeciągać, podpisujemy umowę z Mostostalem – dodaje.
W przypadku wygranej Mostostalu termin oddania stadionu nie ulegnie zmianie. Inaczej będzie w drugim przypadku. Max Boegl bowiem zadeklarował o trzy miesiące dłuższy czas wykonania budowy, więc o tyle też przesunie się termin jej ukończenia, jeśli to oni według decyzji sądu, zostaną wykonawcą stadionu.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?