Po tym jak ustalono, że w rozpoczynającym się sezonie na polskich torach można stosować wyłącznie nowe tłumiki, Główna Komisja Sportu Żużlowego "zakazała do 23 marca rozgrywania jakichkolwiek zawodów". Dlaczego tak postąpiła? Otóż stare tłumiki nie mają ważnej homologacji. Co to oznacza? To np., że w przypadku kraksy i urazu ubezpieczalnie mogę nie wypłacić zawodnikowi odszkodowania. Zresztą wiemy, że pismo z takim właśnie pytaniem - co w przypadku kontuzji - wysłał do GKSŻ Piotr Protasiewicz. A działacze dmuchają na zimne.
Przypomnijmy, że przy okrągłym stole ustalono również, że w Polacy nie będą mogli startować na nowych tłumikach w ligach zagranicznych. Tymczasem SVEMO (szwedzka federacja) nie zamierza się uginać. Ogłosiła właśnie, że w rozgrywkach Elitserien obowiązywać będą nowe tłumiki. Szykują się zatem niezłe korowody, które są pokłosiem braku jedności wśród zawodników. Pamiętajmy, że nowych, trefnych tłumików używali już młodzieżowcy w zeszłorocznych finałach IMŚJ. Wtedy już trzeba było zewrzeć szeregi, lecz łamistrajkami okazali się Duńczycy. Tak czy siak, speedway zmierza w złym kierunku (ten wrocławski ledwo zipie), a nie pomagają mu fatalne zmiany regulaminowe. Za dużo tu nowych tłumików i starych tłumoków.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?