Rozmowa z Andrzejem Arendarskim, prezesem Krajowej Izby Gospodarczej
• We Wrocławiu działają aż trzy izby gospodarcze. Czy to jest normalna sytuacja?
– Zawsze dążymy do tego, żeby izby się łączyły. Taka sytuacja jest kompletnie niezrozumiała dla zagranicznych partnerów. Podobnie było w Katowicach i Lublinie, ale tam izby już się połączyły.
• Czy polscy przedsiębiorcy bardziej skorzystali czy stracili na wejściu Polski do Unii Europejskiej?
– Zdecydowanie zyskali. Widać to przede wszystkim po wzroście eksportu naszych produktów. Z kolei nie sprawdziły się czarne scenariusze i towary z Unii nas nie zalały. Najbardziej skorzystali rolnicy i przetwórnie, ale także producenci mebli czy samochodów.
• Polska wykorzystała do tej pory jedynie pół procenta środków przyznanych nam przez Unię do końca 2006 roku. Skąd tak słaby wynik?
– To tragedia. Problem leży po stronie Ministerstwa Finansów, które jest bardziej papieskie od papieża i stosuje procedury, które są ostrzejsze od unijnych. Postawa urzędników naprawdę budzi grozę, bo blokują przedsiębiorców, którzy chcą inwestować. Irlandia zbudowała swoją gospodarkę dzięki unijnym środkom i my powinniśmy zrobić to samo.
• Cała Unia boi się chińskich towarów, które są kilkakrotnie tańsze od europejskich. Czy polskie firmy ponoszą duże straty?
– To bardzo realne zagrożenie dla całej gospodarki światowej. Teraz najbardziej cierpią producenci obuwia. W tym roku do Polski napłynie sto milionów par butów, z czego większość z Chin. Podobny problem może się już niedługo pojawić na przykład w przemyśle motoryzacyjnym.
• Jak można temu zaradzić?
– Kluczem są procedury ochronne. Trzeba jak najszybciej wprowadzić bariery importowe na buty, podobnie jak niedawno zrobiono to z tekstyliami. Dobrym rozwiązaniem byłyby też zwiększone kontrole na granicach.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?