Tak marnego roku pod względem grzybobrania nie było już od dawna - narzeka Justyn Kołek, grzybiarz i grzyboznawca z Międzybrodzia Bialskiego. W beskidzkich lasach trudno jest znaleźć w tej chwili nawet niejadalne grzyby, bo jest za sucho i nic nie rośnie. Podobnie jest zresztą w sąsiedniej Słowacji, gdzie też ludzie z lasów wracają z pustymi koszami. To jednak już niebawem może się zmienić.
Mam 60 lat i tyle muchomorów, ile jest w tym roku jeszcze nie widziałem! - ostrzega Justyn Kołek, grzyboznawca z Międzybrodzia Bialskiego.
Justyn Kołek z Międzybrodzia Bialskiego penetruje beskidzkie lasy, w których jest mnóstwo grzybów.
Rozmowa z Justynem Kołkiem z Międzybrodzia Bialskiego, znanym grzyboznawcą, współautorem książki „Grzybownik”.
Wystawę świeżych eksponatów grzybów jadalnych, niejadalnych i trujących można oglądać w Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Częstochowie: "Bezpieczne grzybobranie". Wystawa jest czynna dzisiaj do godz. 18.
Gdzie na grzyby na Żywiecczyźnie i w okolicy? Grzyby są w rejonie Węgierskiej Górki, a także w kierunku Babiej Góry, poza tym dużo grzybów jest także w okolicy Suchej Beskidzkiej - mówi nam Justyn Kołek, znany grzybiarz i grzyboznawca z Międzybrodzia Bialskiego. A jakie są Wasze propozycje? Czekamy na komentarze.