MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szlagier 11. kolejki Orange Ekstraklasy odbędzie w Lubinie.

Michał Karpiński,Michał Mazur
Dzwońcie do Petrescu Szlagier 11. kolejki Orange Ekstraklasy odbędzie w Lubinie. W niedzielę (godz. 16.30, Canal+) Zagłębie podejmie lidera – Wisłę Kraków. W czwartek Blackburn ograło ją dzięki...

Dzwońcie do Petrescu
Szlagier 11. kolejki Orange Ekstraklasy odbędzie w Lubinie. W niedzielę (godz. 16.30, Canal+) Zagłębie podejmie lidera – Wisłę Kraków. W czwartek Blackburn ograło ją dzięki... radom Dana Petrescu

W meczu z Anglikami po raz pierwszy w tym sezonie piłkę z siatki wyjmował rumuński bramkarz krakowian Emilian Dolha. Mimo że Wisła rozegrała niezłe spotkanie i prowadziła po ładnym strzale Mauro Cantoro, to jednak przegrała 1:2, tracąc decydującą bramkę w końcówce. Krakowianie rozegrają w fazie grupowej Pucharu UEFA jeszcze trzy mecze (dwa na wyjeździe), ale ta porażka stawia ich już na starcie w bardzo trudnej sytuacji. By wyjść z grupy (gwarantuje to co najmniej 3. miejsce), trzeby wygrać dwa spotkania.
Po meczu wszyscy żyli już innymi wydarzeniami. Najpierw wybuchł skandal związany z Nikolą Mijailoviciem. Serb pod koniec spotkania prawie pobiłby się z Benedictem McCarthym. Jak się okazało, w stronę reprezentanta RPA, a także Shabaniego Nondy (pochodzi z Burundi) sypał rasistowskimi wyzwiskami. – Przekażemy sprawę do UEFA – oznajmił Mark Hughes na konferencji prasowej. Ale zdumiał wszystkich inną wypowiedzią: – W rozpracowaniu Wisły świetnie pomógł mi Dan Petrescu.

Grać do końca
Były szkoleniowiec Białej Gwiazdy, po którego zwolnieniu larum podnieśli kibice, zna się z Hughesem ze wspólnej gry w barwach Chelsea. Czy po tym incydencie fani Wisły w dalszym ciągu będą darzyć Rumuna szacunkiem? Wątpliwe.
Pucharową porażkę Wisły obserwował z trybun Czesław Michniewicz. Po spotkaniu trener Zagłębia przyznał, że jego drużynie ciężko będzie wzorować się na grze Blackburn. – W Polsce nie ma zespołu, który tak skutecznie potrafiłby zepchnąć Wisłę do defensywy. Dlatego ten wariant gry odpada – ocenia Michniewicz. – Musimy opanować środek pola, aby odciąć napastników Białej Gwiazdy od podań. Należy uważać na kontry i na wyjątkowo szybkich Paulistę i Błaszczykowskiego. I przede wszystkim należy grać do końca, tak jak to w czwartek zrobili Anglicy.
Wraz z Michniewiczem do Krakowa pojechał także Jakub Jarosz, nowy dyrektor sportowy Zagłębia, który do niedawna pełnił podobną funkcję właśnie w Wiśle.
– Był przyjmowany bardzo miło – opowiada szkoleniowiec miedziowych. – Witał go prezes, działacze, zawodnicy. Widać, że musiał robić tam naprawdę świetną robotę, skoro wciąż cieszy się tak dużym szacunkiem.

Debiut Svitlicy
W przypadku wygranej w niedzielnym meczu, Zagłębie stanie przed szansą znalezienia się w ścisłej czołówce ligowej tabeli. Zadanie to nie będzie łatwe, ale w końcu miedziowi już dwukrotnie w tym sezonie pokonali liderów Orange Ekstraklasy (GKS Bełchatów i Koronę Kielce). Na szczęście w Lubinie nikt z podstawowych graczy nie narzeka na problemy ze zdrowiem. Jedynie Vladimir Cap ma uraz pachwiny, zaś kontuzjowane ostatnio kolano Dawida Plizgi znowu dało o sobie znać.
Do zdrowia wrócił już David Kalousek, jednak z Wisłą nie zagra, bo formę odbudowywać będzie w zespole rezerw. Michniewicz będzie mógł za to skorzystać z usług Vidasa Alunderisa, który w ostatnim meczu pauzował z powodu żółtych kartek.
Wisła sobotę spędzi w Legnicy, gdzie także przenocuje. Z drużyną przyjedzie nowy napastnik Stanko Svitlica, który najprawdopodobniej rozpocznie spotkanie na ławce rezerwowych. Ale gdy już wejdzie na boisko, radzimy lubinianom na niego uważać.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

STUDIO EURO 2024 ODC. 6

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto