Seria monet z Robertem Lewandowskim będzie nosiła nazwę „Droga do marzeń”. Pierwsza z nich pod tytułem „Talent" trafiła już do kolekcjonerów. Przedstawia ona drogę kapitana reprezentacji Polski od dziecka do gwiazd. Sam Robert Lewandowski był pod wielkim wrażeniem jakości wykonania monety, która jest jednocześnie środkiem płatniczym. Jak podkreśla Marcin Bratkowski z agencji marketingu sportowego Arskom, seria monet powinna przypaść do gustu wszystkim fanom RL9.
– Wybitni sportowcy od zawsze inspirowali i gromadzili wokół siebie wiernych fanów. Są obecni bardzo szeroko w przestrzeni publicznej. Ich wizerunki można znaleźć na znaczkach pocztowych, pościeli, a nawet pomnikach w centralnych punktach globalnych metropolii. Fani Roberta Lewandowskiego do tej pory mogli się zaopatrzyć chociażby w lampki, pościel, kubki, książki, a nawet kawę ziarnistą sygnowane wizerunkiem kapitana naszej kadry. Tym razem sprawa jest o tyle ciekawa, że seria monet z „Lewym” to nie tylko fajny gadżet kolekcjonerski, ale też… sposób na walkę z kryzysem i osłabieniem waluty – mówi Marcin Bratkowski.
Wydatek, który może się zwrócić z nawiązką
Kolekcjonerskie monety mogą być nie tylko czymś ciekawym w zasobach numizmatyków i fanów Roberta Lewandowskiego, lecz także nietuzinkowym sposobem na inwestowanie kapitału. Seria z RL9 będzie na dodatek bita ze srebra i złota. Pierwsza z monet została wykonana ze srebra i występuje w dwóch wariantach: ważącym dwie uncje oraz ważącym aż kilogram. Zdaniem specjalistów, metale szlachetne przy zawirowaniach gospodarczych zyskują na wartości, bo są pewną lokatą środków. Można więc na tym nieźle zarobić.