- Jest to jedyny mecz, który zdecydowaliśmy się pominąć w ramach akcji "Wrocław kibicuje Hiszpanii" - twierdzi wiceprezydent Jarosław Obremski. - Zgodnie z założeniem, że Fanstrefa ma służyć zarówno wspólnej zabawie, jak i promocji kultury o godzinie 19 wszyscy chętni będą mogli obejrzeć pokaz opery "Carmen" transmitowany na żywo z Queen Sofia Art Center w Walencji do 40 europejskich miast.
Operę będzie można obejrzeć we Wrocławiu dzięki projektowi Viva Europa 2010, powiązanemu z Europejskim Rokiem Walki z Ubóstwem i Wykluczeniami Społecznymi.
Wrocławianie raczej obojętnie odnoszą się do pomysłu władz. Mirosław Starzyk mundial zdecydowanie woli oglądać w domowym zaciszu.
- Może to dobry pomysł, żeby organizować takie strefy kibiców i przy okazji ukulturalniać ich operą, ale powiem szczerze, że do mnie ta idea nie przemawia. Ciekawe, ile osób zdecyduje się przyjść na "Carmen" - mówi.
Adam Wieleński powątpiewa, żeby trybuny na Solnym podczas wyświetlania "Carmen" były wypełnione po brzegi.
- Zakładam, że ci, którzy przychodzą do Fanstrefy, zdecydowani są na sportowe emocje, ewentualnie inne rozrywki dostępne w tym miejscu. Opera wymaga skupienia, a jakoś trudno mi uwierzyć, żeby było to możliwe w atmosferze festynu - podkreśla.
Czytaj też:
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?