MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Liga po nowemu

Wojciech Koerber
Czego wypatrują Jarosław Hampel  i Tomasz Gapiński? Nowych pracodawców i nowego regulaminu. Ten drugi, choć ma ważny kontrakt z Atlasem, również może zmienić klub.   FOT. TOMASZ HO£OD
Czego wypatrują Jarosław Hampel i Tomasz Gapiński? Nowych pracodawców i nowego regulaminu. Ten drugi, choć ma ważny kontrakt z Atlasem, również może zmienić klub. FOT. TOMASZ HO£OD
3 listopada Jarosław Hampel ma uzgodnić szczegóły kontraktu z leszczyńską Unią. W pozostałych klubach też nie próżnują. Działacze nie chcą jednak rozmawiać o konkretach, zasłaniając się nieznajomością nowego regulaminu ...

3 listopada Jarosław Hampel ma uzgodnić szczegóły kontraktu z leszczyńską Unią. W pozostałych klubach też nie próżnują. Działacze nie chcą jednak rozmawiać o konkretach, zasłaniając się nieznajomością nowego regulaminu rozgrywek. My znamy już jego zarys

Brak regulaminu wcale nie oznacza, że żużlowy światek pogrążył się w letargu. Co do jednego promotorzy już wcześniej się dogadali – nadal kluby będą mogły wystawiać w meczu po dwóch jeźdźców z cyklu Grand Prix. We Wrocławiu te role przypadły Jasonowi Crumpowi i Hansowi Andersenowi. Nicki Pedersen przedłużył ostatnio umowę w Rzeszowie, a Andreas Jonsson podpisał nową – dwuletnią – w Bydgoszczy.

Wrócą play-offy
Kształt rozgrywek ma wyglądać następująco – najpierw osiem drużyn walczy w rundzie zasadniczej systemem mecz i rewanż (14 kolejek). Po niej dwie ostatnie rywalizują o utrzymanie się. Przegrany automatycznie spada, a zwycięzca trafia do barażu. – Zespoły z miejsc 1-6 jechałyby natomiast w klasycznym play-offie, czyli 1-6, 2-5 i 3-4. Do półfinałów awansowaliby wygrani oraz jeden z przegranych, który zajmował najwyższe miejsce po pierwszej części rozgrywek. Chodzi o to, by np. jedna kontuzja nie zniweczyła całorocznego wysiłku. Na koniec zostałyby półfinały, finał i spotkanie o trzecie miejsce (mecz i rewanż) – wyjaśnia Leszek Tillinger, szef bydgoskiej Polonii i bliski współpracownik Ryszarda Kowalskiego, prezesa spółki Żużlowa Ekstraklasa S.A. Jest też alternatywne rozwiązanie. Chodzi o identyczny system jak w tym roku, ale z jednym małym wyjątkiem. Walkę w czwórkach, po rundzie zasadniczej, drużyny zaczynałyby z wyzerowanym dorobkiem punktów. Dzięki temu emocje byłyby do końca. W tym roku miażdżąca przewaga Atlasa sprawiła, że końcówka do najciekawszych nie należała.

Limity finansowe
Sporo mówiło się o powrocie do tzw. limitów KSM (kalkulowana średnia meczowa). To se ne vrati, za to czeka nas inne obostrzenie. – Chcemy wprowadzić limity finansowe. Każdy klub będzie mógł wydać w sezonie na zawodników kwotę nie wyższą niż 3 mln 50 tys. zł. Skąd ta liczba? Wyciągnęliśmy średnią z propozycji wszystkich klubów. Chodzi tu o punktówkę, zakup sprzętu itd. Pieniądze za zmianę barw klubowych w trakcie sezonu (czyli wypożyczenie – WoK) nie będą w to wliczane – wyjaśnia Tillinger. Czy nie obawia się utrzymywania zawodników za lewe pieniądze wypłacane pod stołem? – Sponsorzy na to nie pójdą, bo nie będą mieli z tego żadnych korzyści. A umowy reklamowe poddane zostaną szczegółowej kontroli – dodaje szef Polonii. Oj, coś nam się wydaje, że żużel pozostanie czarnym, by nie powiedzieć brudnym, sportem. Będzie się działo.
Koszty utrzymania zespołu winny ulec obniżeniu, bo pozycja rezerwowego (nr 8 i 16) zostanie zlikwidowana. To na pewno nie jest dobra informacja dla Ronniego Jamrożego, który być może będzie musiał szukać sobie nowego klubu. Jak się dowiedzieliśmy, zainteresowanie tym zawodnikiem wyraził beniaminek I ligi – PSŻ Poznań. – Chcemy, by w końcu było normalnie i uchwalony regulamin obowiązywał przez najbliższe 3 lata – kończy Tillinger. Wszystko ma się stać jasne 30 października.

Wizerunek Hampela
Od dawna mówi się, że Jarosław Hampel odejdzie z Atlasa do leszczyńskiej Unii. Prezes Byków Józef Dworakowski zapewnia, że 3 listopada, po spotkaniu z zawodnikiem, sprawa zostanie sfinalizowana. Tymczasem Mały konsekwentnie buduje napięcie, twierdząc, że nic nie jest jeszcze przesądzone. Ale on potrafi dbać o swój image. W końcu ostatnio został nominowany do prestiżowej nagrody DEMES w kategorii sportowy wizerunek roku. Wcześniej mówiło się, że Hampela chętnie ściągnąłby do Zielonej Góry prezes Robert Dowhan. – Za bardzo szanuję prezesa Dworakowskiego, by się z nim licytować. Nie chciałbym, by w przyszłości mnie coś takiego spotkało – dyplomatycznie wybrnął szef ZKŻ-u. Widać, po prostu nie ma na Hampela pieniędzy...
Na Pomorzu wciąż trzymają miejsce dla Tomasza Golloba. Polonia ma na razie jednego uczestnika GP (Jonsson), Apator również (Wiesław Jaguś – tak naprawdę nie podpisał jeszcze kontraktu). W Toruniu czekają też na finansową pomoc Romana Karkosika – jednego z najbogatszych Polaków. We Wrocławiu wiele się już wyjaśniło, ale trener Marek Cieślak rozmawia z kilkoma Polakami (Kasprzak, Kołodziej, Miedziński). Pewny swego nie może być Tomasz Gapiński, który dostał dobrą finansowo ofertę z Lotosu Gdańsk. •

Holder potwierdzony
Wrocławskie Towarzystwo Sportowe w oficjalnym komunikacie potwierdziło wczoraj nasze wcześniejsze doniesienia. „WTS informuje, że podpisało kontrakt na sezon 2007 z Chrisem Holderem. Ma on 19 lat i pochodzi z Australii. W sezonie 2006 startował w I lidze angielskiej w barwach Isle of Wight, gdzie zdobywał po 14-15 pkt. Jest bardzo obiecującym zawodnikiem, rekomendowanym przez Jasona Crumpa” – czytamy w piśmie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wydanie specjalne Gol24 - Studio EURO 2024 - odcinek 1

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto