Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Szlagier w Orbicie. Śląsk gra z Polfarmexem Kutno

Paweł Kucharski
Ostatnio Śląsk (w akcji Radosław Hyży) wygrał w Orbicie ze Zniczem Pruszków
Ostatnio Śląsk (w akcji Radosław Hyży) wygrał w Orbicie ze Zniczem Pruszków Paweł Relikowski
Sezon zasadniczy I ligi powoli zbliża się do końca. Do rozegrania pozostało już tylko pięć kolejek. W najbliższej czeka nas bój na samym szczycie, Śląsk zmierzy się z Polfamrexem Kutno. Obu drużynom daje się najwięcej szans na udział w finale play-off.

Wrocławianie, pewni pierwszego miejsca przed de-cydującą częścią sezonu, mają jeszcze o co grać. Choćby o wyśrubowanie do granic możliwości rekordu kolejnych zwycięstw. W niedzielę (początek meczu o godz. 18) szansa na 25. Wbrew pozorom, pojedynek z Polfarmexem Kutno będzie to ciekawe spotkanie, niepozbawione podtekstów.
Polfarmex to druga siła I ligi. Jak pokazały poprzednie mecze, Śląsk wcale nie jest poza jego zasięgiem. Nie zmienia tego nawet fakt, że w pierwszym spotkaniu sezonu zasadniczego wrocławianie zdemolowali rywali 96:55. W dodatku na ich terenie.

- To bardzo mocny przeciwnik i doskonale zdajemy sobie z tego sprawę. Tamto spotkanie nie odzwierciedla realnej różnicy między dwoma zespołami - mówił trener Śląska Tomasz Jankowski przed kolejnym starciem obu drużyn w turnieju FinalFour Pucharu Polski na szczeblu PZKosz. I co? Wrocławianie przegrali 72:80. Polfarmex był zespołem bardziej zbilansowanym (czterech zawodników zdobyło przynajmniej 10 punktów) i miał zdecydowanie lepszą skuteczność w rzutach za dwa i trzy.

Ale to nie wszystko. Przed niedzielnym spotkaniem warto przypomnieć sobie przedsezonowy sparing rozegrany w Brzegu Dolnym. Tam górą był Polfarmex.

I teraz kutnowianie także liczą na wygraną. Po pierwsze: bo poprzednia porażka była dla nich kompromitacją i teraz pałają wielką żądzą rewanżu. Po drugie: bo walczą o zajęcie jak najwyższego miejsca przed play-offami, najlepiej tuż za Śląskiem. Po trzecie: bo ich trenerem jest doskonale znany we Wrocławiu Jarosław Krysiewicz. On także ma coś do udowodnienia.

Dodajmy jeszcze, że Śląsk przystąpi do tego meczu osłabiony. - Na pewno nie zagra Krzysiek Sulima. Co prawda, zaczął już biegać i ruszać nogą, ale w jego przypadku wciąż więcej jest treningu rehabilitacyjnego niż sportowego. Myślę, że najszybciej będzie gotowy do gry na play-offy. Nie sądzę, by z Polfarmexem zagrał też Łukasz Diduszko, który ma problem ze stawem skokowym - informuje Jerzy Chudeusz, asystent trenera Jankowskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto