MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Dwa kółka w górę

Łukasz Pałka
infografika Maciej Dudzik
infografika Maciej Dudzik
Po butach i ubraniach przyszedł czas limitów na rowery Szykują się podwyżki cen importowanych rowerów. Unia wprowadziła cła prewencyjne na jednoślady sprowadzane z Chin i Wietnamu W przyszłym sezonie ceny ...

Po butach i ubraniach przyszedł czas limitów na rowery

Szykują się podwyżki cen importowanych rowerów. Unia wprowadziła cła prewencyjne na jednoślady sprowadzane z Chin i Wietnamu

W przyszłym sezonie ceny rowerów skoczą nawet o 20 procent – przewiduje Zenon Szambelan, właściciel wrocławskiego sklepu rowerowego Quest. – Najbardziej ucierpią klienci. Niewielkim sklepom znacząco spadną obroty.
Nowe stawki weszły w życie kilka dni temu. Zgodnie z nimi cła antydumpingowe na rowery sprowadzane z Chin wzrosły prawie do 50 procent. Z kolei opłaty za jednoślady z Wietnamu skoczyły do 34 procent. Nowe stawki będą obowiązywały przez najbliższych pięć lat. To szansa dla polskich producentów.
Unia chce w ten sposób uchronić swój rynek przed napływem tanich rowerów z Dalekiego Wschodu. Tylko w naszym kraju na ponad milion sprzedawanych rocznie rowerów połowa przyjeżdża z Chin.
– Tak naprawdę to trudno znaleźć rower, którego części nie pochodziłyby stamtąd – mówi Szambelan.
Polscy producenci już zacierają ręce.
– Samo wejście Polski do Unii Europejskiej otworzyło nam nowe, niezwykle atrakcyjne rynki zbytu – mówi Jarosław Sadkowski, dyrektor handlowy Kross SA, największego obecnie producenta rowerów w Europie. – To będzie dla nas kolejne pięć lat na umocnienie swojej pozycji.
Dzisiaj już ponad połowa produkcji Krossa idzie na eksport. Zdecydowana większość do krajów Unii Europejskiej.
Zmiana unijnych przepisów dotknie jednak przede wszystkim zagraniczne firmy, które sprowadzają rowery z Chin i Wietnamu.
– Na zmiany przygotowaliśmy się już dużo wcześniej – mówi Zbigniew Rodziewicz, dyrektor Giant Polska, którego sprzedaż w Polsce sięga 50 tysięcy jednośladów rocznie. – Mamy odpowiednią ilość zapasów, więc w szczycie sezonu klienci na pewno nie odczują skoku cen.
Firma jeszcze niedawno sprowadzała rowery z Chin i Wietnamu. Teraz przeniosła produkcję na Tajwan i do Holandii.
Według naszych rozmówców w przyszłym roku możemy spodziewać się wzrostu cen rowerów, ale cła będą tak naprawdę tylko jednym z wielu czynników. Przede wszystkim to rosnąca cena benzyny będzie dyktować koszty zakupu rowerów. Przez drogie paliwo wzrosną opłaty za transport u wszystkich producentów. •

wysokość sprzedaży
Na 400 milionów złotych jest szacowana wartość rynku rowerów w Polsce. Roczna produkcja przekracza 1,5 miliona sztuk. Sprowadzamy natomiast ponad 700 tysięcy jednośladów rocznie, głównie z Azji.

od 7 lat
Wideo

Gala Mistrzowie Motoryzacji 2024

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto