W Malmoe Kanarkowych czeka dziś pierwszy z dwóch zaplanowanych na październik meczów europejskiego tournee. Ich rywalem będzie sklasyfikowany na 80. miejscu w rankingu FIFA Irak (Brazylia jest 14.). Podobnie jak wrocławski występ mecz ten ze względów geograficznych wzbudził w Kraju Kawy wiele wątpliwości. Warto jednak wspomnieć, że w samym Malmoe żyje 10 tysięcy Irakijczyków, a w całej Szwecji jest ich ok. 120 tysięcy.
Jeszcze przed odlotem Braylijczycy odbyli kolejny trening na stadionie przy ulicy Oporowskiej. Czas między zajęciami piłkarze spędzali dość biernie. Jak powiedział nam Adam Burak ze spółki Wrocław 2012 podopieczni trenera Mano Menezesa nie ruszali się z hotelu.
- Pobyt piłkarzy reprezentacji Brazylii we Wrocławiu ograniczał się w zasadzie tylko do treningów. Nie wychodzili z hotelu, by uniknąć ostrzału brazylijskich dziennikarzy, których przyjechało około pięćdziesięciu - poinformował Burak.
Ewentualne zwycięstwo z Irakiem pewnie nie załagodzi krytyki, ale wygrana z Japonią może mieć swoją wartość. Reprezentacja Kraju Kwitnącej Wiśni zamelduje się we Wrocławiu w sobotę późnym popołudniem. Jutro czeka ją pojedynek z Francją na paryskim Stade de France.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?