WROCŁAW Tylko punkt w trzech startach zdobył dla angielskiego Ipswich Krzysztof Słaboń w wyjazdowym meczu z Wolverhampton, przegranym przez Wiedźmy 35:55.
Na trudnym torze Wilków 21-letni młodzieżowiec Atlasa nie radził sobie najlepiej i pokonał tylko najsłabszego w ekipie gospodarzy Chrisa Neatha. „Słaby” dostał lekcję, z której wyciągnie zapewne wnioski, bo to pojętny uczeń. Najskuteczniejszy wśród gości był Scott Nicholls, zdobywca 13 pkt. (3,2,2,2,2,2). Scottie nie potrafił jednak ani razu pokonać braci Karlssonów, trzykrotnie przegrywając z Peterem i dwukrotnie z Mikaelem. 11+2 pkt. (2,2,2,3,1,1) wywalczył dla Ipswich Jarosław Hampel, a w ekipie gospodarzy nieźle spisał się Adam Skórnicki - 8 (2,2,3,1).
Desant ze Szwecji
W niedzielę żużlowcy Atlasa podejmą bydgoską Polonię (godz. 17), a dzień wcześniej odbędzie się w Goeteborgu Grand Prix Skandynawii, w której wystąpi kilku uczestników niedzielnego meczu. Na teren Polski zostanie więc zrzucony spory żużlowy desant, w którym na pewno znajdą się Greg Hancock, Scott Nicholls i Tomasz Gollob, a być może także Mark Loram i Todd Wiltshire. Być może, ponieważ w poniedziałek działacze Polonii rozpuścili wici o rzekomej absencji we Wrocławiu dwójki swoich obcokrajowców - z przyczyn finansowych. Gdyby natomiast w Goeteborgu zabrakło kontuzjowanego Billy’ego Hamilla, zastąpiłby go... kolejny bydgoszczanin Piotr Protasiewicz, ale Amerykanin chce w sobotniej GP wystartować. I tak zapewne będzie. - Nie mamy żadnych wiadomości z FIM-u, mówiących o tym, że Hamilla ma zabraknąć w Goeteborgu - mówił nam wczoraj szef GKSŻ Andrzej Grodzki.
Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?