Młodzi ludzie sprawdzali, jak parkuje się w stolicy Dolnego Śląska. Na szczęście obyło się bez mandatów, specjalne patrole były wyposażone jedynie w czerwone i zielone balony, którymi karali lub nagradzali kierowców.
Studenci ulice w centrum miasta patrolowali od wczesnych godzin porannych.
- Wybraliśmy tak wczesną porę, ponieważ o tej godzinie ludzie najczęściej przyjeżdżają do pracy - mówiła Anna Maria Węgrzyn, jedna z uczestniczek eventu.- Chcieliśmy zatrzymać ludzi przy samochodach, żeby móc z nimi porozmawiać, wytłumaczyć na czym polega nasza akcja - dodaje.
Na pomysł zorganizowania eventu studenci wpadli na jednym z zajęć. Kultura parkowania wrocławskich kierowców ich zdaniem pozostawia wiele do życzenia. Ludzie często stawiają auta na miejscach dla niepełnosprawnych lub zastawiają dwa miejsca parkingowe. Akcja "Zaparkuj z głową ... bo będzie wstyd" ma skłonić kierowców do liczenia się z innymi uczestnikami ruchu.
- W projekcie bierze grupa około 40 studentów - tłumaczy Magdalena Szot, jedna z uczestniczek akcji.- Jest to taki nietypowy event z lekkim przymrużeniem oka. Nie chcemy stawiać mandatów, nie chcemy pokazywać, że kierowcy nie potrafią parkować. Naszym zadaniem jest zasygnalizowanie części kierowców, że czas na zmiany. Jeśli ktoś znajdzie na swoim samochodzie balon z napisem "Naucz się parkować", może zrobi mu się wstyd i zacznie dobrze stawiać samochód.
W ramach akcji sprawdzane były miejsca, które studentom podpowiedziała straż miejska, bo kto, jak nie właśnie strażnicy, na co dzień walczą z nieposłusznymi kierowcami.
- Najważniejszymi punktami, które patrolowaliśmy, były parking przy ulicy Szajnochy, ulica Rzeźnicza, czy ulice przy przejściu Oławskim.
 |  |
Wrocławscy kierowcy, których spotkaliśmy przy samochodach, byli zaskoczeni pomysłem studentów.
- Co, źle zaparkowałem? - pytał się przestraszony Tomasz Kowalski, gdy podeszły do niego uczestniczki akcji.
Po chwili ochłonięcia, gdy okazało się, że pan Tomasz został nagrodzony zielonym balonikiem za wzorowe parkowanie, stwierdził, że akcja jest ciekawa.
- Dobrze, że młodzi ludzie zajęli się tym problemem - mówił.- Samowolka wrocławskich kierowców to wielkie wyzwanie zarówno dla straży miejskiej, która musi radzić sobie z takimi osobami, jaki dla innych uczestników ruchu drogowego. Najgorzej jest, gdy szukasz miejsca do zaparkowania w centrum i okazuje się, że jakiś idiota, tak stanął swoim samochodem, że zajął dwa miejsca parkingowe. Po prostu brak słów - dodaje.
Z akcją wrocławskich studentów zbiegły się zmiany w zasadach parkowania w centrum Wrocławia. Zgodnie z nowy ustaleniami z centrum miasta znika abonament na parkowanie. Dodatkowo, tańsze będą opłaty za krótkie parkowanie. Pierwsze 20 minut do 50 gr, pierwsza godzina postoju będzie kosztować 3 zł, druga już 3,60 zł (dotychczas płaciliśmy 3,15 zł), zaś trzecia zdrożeje o złotówkę - do 4,30 zł. Nowością jest to, że płacić za zaparkowanie samochodu będziemy mogli korzystając z telefonu komórkowego. Więcej dowiesz się tutaj
Czytaj też:
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
