Chcą dorównać zachodnioeuropejskim kurortom, dlatego wydają miliony na sanatoria. Zespół Uzdrowisk Kłodzkich może się ścigać o najbardziej wybrednych klientów z czeskimi kurortami. To efekt wielomilionowych inwestycji, dzięki którym kuracjusze leczą się tu w komfortowych warunkach
W Zakładzie Przyrodoleczniczym w Polanicy-Zdroju jeden basen już jest. W drugim, jeszcze bardziej nowoczesnym, kuracjusze będą mogli popływać już za pół roku.
– Baseny są integralną częścią powstającego tuż obok centrum spa z jedyną w Polsce sztuczną plażą, z oświetleniem bardzo zbliżonym do naturalnego światła słonecznego, które także opala – mówi Ewa Wróbel, rzecznik prasowy ZUK-u. – To niejedyna duża inwestycja, jaką w tej chwili realizujemy.
W Dusznikach-Zdroju budowany jest basen rekreacyjno-rehabilitacyjny w stylu rzymskich łaźni z nowymi gabinetami do okładów borowinowych. Natomiast w Kudowie-Zdroju trwa kapitalny remont sanatorium Zameczek. W komfortowych pokojach dla kuracjuszy będą nawet łącza internetowe. W 2007 roku ZUK przeznaczył na tę inwestycję 23 mln zł, z tego 12 mln na nowe linie technologiczne do rozlewania wody mineralnej. Jeśli utrzyma to tempo, to wkrótce dorówna standardami zachodnioeuropejskim kurortom.
Kuracjuszy przybywa
Zdaniem zarządu kłodzkich uzdrowisk (Polanica, Duszniki i Kudowa), tylko podnosząc jakość usług można walczyć o nowych kuracjuszy, w tym także zagranicznych. I rzeczywiście, z danych statystycznych wynika, że w ciągu ostatnich trzech lat liczba klientów zwiększyła się o prawie 1400 (z 23895 w 2005 roku do 25281 w 2007 roku).
– W sanatorium w Polanicy jestem pierwszy raz i bardzo mi się tutaj podoba. Wszystko jest na wysokim poziomie – ocenił Julian Korzeniowski z Baborowa w województwie opolskim. – Największej frajdy i relaksu dostarczają mi zajęcia w basenie.
Z roku na rok rośnie też grupa zagranicznych kuracjuszy. W 2007 roku było ich blisko 3 tysiące, w tym 2,5 tys. to Niemcy.
– Oprócz nich, coraz chętniej odwiedzają nasze zdroje między innymi Czesi, Austriacy, Belgowie, Brytyjczycy, Francuzi, Włosi, Skandynawowie i Amerykanie – wylicza Ewa Wróbel. – Przybywa nam też kuracjuszy zza wschodniej granicy.
Tradycja i nowoczesność
W Zespole Uzdrowisk Kłodzkich wykonuje się 60 różnych zabiegów przyrodoleczniczych, m.in. masaże: klasyczny, wirowy i podwodny. Są takie okłady borowinowe, kąpiele solankowe i mineralne, inhalacje i fizykoterapia. Leczy się w ten sposób schorzenia układu krążenia, przewodu pokarmowego, narządu ruchu, dróg oddechowych, ginekologiczne, a także osteoporozę.
Oprócz tego, jak grzyby po deszczu powstają w kurortach ziemi kłodzkiej prywatne gabinety odnowy biologicznej, groty solne, w których kuracjusze mogą pooddychać morskim powietrzem i salony piękności.
Tych ostatnich nie należy już kojarzyć wyłącznie z fryzjerami, masażystami i saunami. Polanicki High Care Center przypomina bardziej nowoczesny oddział medyczny, niż klasyczny salon piękności. Niektóre z używanych tam urządzeń są wykorzystywane przez kosmonautów amerykańskich powracających z orbity. Bezinwazyjnie poprawiają krążenie krwi i limfy, likwidują cellulitis, wygładzają i ujędrniają cerę, wspomagają odchudzanie.
Salony piękności odwiedzają zarówno przebywające w sanatorach Polki, jak i kuracjuszki zagraniczne. •
Bogactwo wód
Kłodzkie uzdrowiska to teren obfitujący
w wody mineralne i geotermalne. Region słynie też z produkcji na skalę przemysłową butelkowanej wody. Potentatem w tej dziedzinie jest Staropolanka w Polanicy-Zdroju.
W trzech kurortach Zespołu Uzdrowisk Kłodzkich przez cały rok działają pijalnie wód mineralnych.
• DUSZNIKI-ZDRÓJ
Pijalnia w parku przy ul. Wojska Polskiego,
czynna: codziennie w godz. 7-19.
Źródła „Jan Kazimierz”, „Chopin” leczy: choroby układu oddechowego, niedokrwistość, wspomaga przemianę materii,
• KUDOWA-ZDRÓJ
Pijalnia w Parku Zdrojowym,
czynna: codziennie 9-18.
Źródła „Marchlewski”, „Śniadecki”, „Moniuszko” pomagają w przemianie materii oraz leczą niedokrwistość.
• POLANICA-ZDRÓJ
Pijalnia w Parku Zdrojowym
czynna: codziennie 7-19
w wolne soboty i niedziele 9-18.
Źródło „Wielka Pieniawa” pomaga
na schorzenia układu pokarmowego.
Od ponad roku wejście do pijalni zdrojowych
jest odpłatne. Aby napić się zdrowej wody mineralnej, trzeba zapłacić złotówkę.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?