MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Szewa rekordzista

Ireneusz Maciaś
Ćwierćfinały Ligi Mistrzów Cud w Mediolanie, żółta łódź podwodna płynie dalej – To geniusz – tak o Andriju Szewczence mówi trener Milanu Carlo Ancelotti.

Ćwierćfinały Ligi Mistrzów Cud w Mediolanie, żółta łódź podwodna płynie dalej

– To geniusz – tak o Andriju Szewczence mówi trener Milanu Carlo Ancelotti. Ukrainiec, strzelając bramkę w doliczonym czasie wtorkowego meczu z Lyonem, przeszedł do historii Ligi Mistrzów

To 52. trafienie tego napastnika w rozgrywkach o najwyższe klubowe trofeum w Europie. 19 goli snajper rodem z Kijowa zdobył dla Dynama, 33 dla Milanu. O jedną bramkę mniej w tych prestiżowych rozgrywkach ma Raul z Realu Madryt.

Willa i mercedes
Jest symbolem Ukrainy. Dla wielu obywateli tego kraju chyba nawet większym niż Pomarańczowa Rewolucja.
Już jako 16-latek został włączony do pierwszej drużyny Dynama, a dwa lata później zadebiutował w seniorskiej reprezentacji swojego kraju. W Europie zrobiło się o nim głośno po konfrontacji w Lidze Mistrzów pomiędzy Barceloną a Dynamem. W pierwszej połowie na Camp Nou, Szewa ustrzelił klasycznego hat tricka. Natychmiast zgłosiły się po niego wielkie kluby. 35 mln dolarów zaoferował Milan, ale wtedy do transferu nie doszło. Od działaczy Dynama Andrij otrzymał najnowszego wtedy mercedesa, willę i pensję 100 tys. dolarów rocznie. W 2001 roku był już jednak na San Siro. Za 26 mln dolarów.

W strojach Armaniego
Zawsze stara się być elegancki. Nie żałuje na to pieniędzy. Ubiera się w stroje Armaniego. W Kijowie otworzył własny sklep z ekskluzywną odzieżą. Ale to Mediolan stał się jego prawdziwym domem. Tam poznał swoją żonę, amerykańską modelkę Kirsten Pazik. I nie przeszkadzało mu to, że wcześniej była partnerką Piersilvia Berlusconiego, syna premiera Włoch, a zarazem twórcy potęgi AC Milan. Silvio i Szewa to wielcy przyjaciele, których łączy też wspólna data urodzin - 29 września.
Do polityki szczęścia jednak nie ma. Kiedy na Ukrainie dokonywała się rewolucja, on przed kamerami wyznał, że popiera Wiktora Janukowycza.

Villarreal nie wierzy
Dwie znakomite akcje Szewczenki w końcówce meczu na San Siro dały awans Milanowi. Równie wielkie emocje przeżywali kibice hiszpańskiego Villarreal. El Submarino Amarillo, czyli Żółta Łódź Podwodna – jak nazywa się drużynę z tego miasta – wyeliminowała wielki Inter. Kibice długo nie opuszczali stadionu, jakby nie dowierzając temu, co się stało. •

AC MILAN 3 (1)
OLYMPIQUE LYON 1 (1)
Bramki: Inzaghi 2 (25, 88), Szewczenko (90+3) – Diarra (31).
Pierwszy mecz: 0:0. Awans: Milanu.
MILAN: Dida – Stam (24 Costacurta), Nesta, Kaładze, Serginho – Gattuso (78 Maldini), Pirlo (71 Ambrosini), Kaka, Seedorf – Inzaghi, Szewczenko.
LYON: Coupet – Clerc, Cris, Cacapa, Abidal – Juninho, Diarra, Malouda – Wiltord – Fred (71 Carew), Govou (83 Réveillčre).

FC Villarreal 1 (0)
Inter Mediolan 0 (0)
Bramka: Arruabarrena (58).
Pierwszy mecz: 1:2. Awans: Villarreal.
VILLARREAL: Viera – Venta, Alvarez, Pena, Arruabarrena – Senna, Tacchinardi, Riquelme, Sorin (78 Josico) – Forlan (90 Calleja), Jose Mari (78 Franco).
INTER: Toldo – Cordoba, Materazzi, Samuel, Zanetti – Figo (72 Mihajlović), Cambiasso, Veron (85 Cruz), Stanković – Recoba (56 Martins), Adriano.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto