Mecz miał dwa oblicza. W pierwszej połowie dominowali goście, którzy szybko udokumentowali to bramką Petera Grajciara, który po podaniu Jacka Kiełba płaskim strzałem pokonał Zubasa. Śląsk spokojnie mógł przed przerwą podwyższyć prowadzenie, ale brakowało skuteczności.
W drugiej części z każdą minutą Podbeskidzie zyskiwało przewagę. Wrocławianie się cofnęli, ale świetnie grał duet stoperów Celeban - Kokoszka. Sytuacja się skomplikowała, gdy za drugą żółtą kartkę wyleciał z boiska Grajciar. Bielszczanie atakowali jednak chaotycznie i nie potrafili wykorzystać ponad 10 min gry w przewadze. Bilans Szukiełowicza w lidze jest zatem bardzo dobry - dwa mecze i dwie wygrane.
Milik już po operacji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?