MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Rozstrzelani

Michał Lizak
SOPOT W Trojmieście nie było niespodzianki a wicemistrzowie Polski nadal są niepokonani we własnej hali. Zespół Idei Śląska przegrał na wyjeździe z Prokomem Treflem 74:90 i w tabeli ekstraklasy spadł na 4.

SOPOT

W Trojmieście nie było niespodzianki a wicemistrzowie Polski nadal są niepokonani we własnej hali. Zespół Idei Śląska przegrał na wyjeździe z Prokomem Treflem 74:90 i w tabeli ekstraklasy spadł na 4. pozycję.

Wrocławskich koszykarzy nie opuszcza pech. Do składu, po urazie kręgosłupa, wrócił co prawda Dominik Tomczyk, ale trener Jacek Winnicki nie mógł skorzystać z usług chorego na grypę Dainiusa Adomaitisa. Mimo tego osłabienia wrocławianie rozpoczęli mecz impetem i w 5 min. prowadzili już nawet 13:5. Gospodarze dość szybko się jednak otrząsnęli i przez kolejne 4 min. zdobyli 10 pkt. tracąc zaś tylko 2 (15:14 w 9 min.). W II kwarcie prowadzenie mistrzów Polski ponownie wzrosło do 8 oczek (26:18 w 14 min.), ale szybko zniwelował je skuteczny pod koszami Todd Fuller (10 pkt w tej odsłonie). Prokom szybko odrobił straty, a nawet - właśnie po punktach Fullera - wygrywał 35:33. Dzięki punktom Amerykanów - Acie Earla i najskuteczniejszego z wrocławian Seana Colsona (14 pkt. do przerwy) -wrocławianie po pierwszej połowie jednak wygrywali, ale różnicą zaledwie 1 oczka - 40:39. Wiele do życzenia pozostawiała przede wszystkim gra wrocławian na tablicach. Prokom miał bowiem wówczas na koncie 7 zbiórek w ataku.
Czeski popis
W 3. kwarcie trener Eugeniusz Kijewski po raz pierwszy w tym meczu desygnował do gry Jirziego Zidka. Czech był na parkiecie 8 min i w tym czasie zdobył... 16 pkt. a jego zespół szybko powiększał przewagę (w 28 min. 63:49). Wrocławianie zdecydowanie przegrywali walkę na własnej tablicy (w tej odsłonie Śląsk zaliczył 6 zbiórek w obronie, zaś Prokom 8 w ataku) i to poważnie wpływało na wynik. Wrocławian poderwał jeszcze celny rzut za 3 punkty Pawła Wiekiery i osobiste Aleksandra Kula (trafił 12 z 13 wykonywanych rzutów), po których Śląsk przegrywał tylko 4 punktami (61:65), ale wtedy "włączył się" Dragan Marković (16 pkt. w tej kwarcie!). W ciągu 3 min. ten gracz popisał się trzema trójkami i Prokom prowadził ponownie bezpieczną różnicą (76:65). Colson pudłował z dystansu, zaś wicemistrzowie Polski, grając już spokojnie trafiali z dystansu (Marković i Vranković) i dowieźli zwycięstwo do końcowej syreny wygrywając ostatecznie 90:74. Prokom Trefl w całym meczu wywalczył aż 17 zbiórek w ataku - wrocławianie zaledwie 2...

* Prokom Trefl Sopot - Idea Śląsk Wrocław 90:74 (14:18, 25:22, 26:16, 25:18).
Prokom Trefl: Vranković 14 (2), Masiulis 9 (1), McNaull 8, Jagodnik 4, Maskoliunas 2 oraz Marković 25 (4), Żidek 16 (2), Fuller 10, Krzykała 2, Jankowski 0.
Idea Śląsk: Colson 14 (1), Zieliński 13 (1), Tomczyk 10 (1), Giedraitis 4, Earl 4 oraz Kul 16, Marciulonis 7, Wiekiera 6 (2), Skibniewski 0.

Prokom Trefl - Idea Śląsk w Statystyce
90 punkty 76
13/18 - 72% rzuty za 1 81% - 25/31
25/47 - 53% rzuty za 2 45% - 17/38
9/25 - 36% rzuty za 3 29% - 5/17
46 zbiórki 26
20 asysty 14
10 przechwyty 12
11 straty 12
2 bloki 4
23 faule 21

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto