MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Reklama Czy Sztuka? Przechodniom Się Podoba

Mariusz Kruczek
Mariusz Kruczek
l.u.c. kosmostumostów| murale czjkowski l.u.c.| sztuka uliczna wrocław
l.u.c. kosmostumostów| murale czjkowski l.u.c.| sztuka uliczna wrocław mk
Artyści krytykują szlak murali L.U.C.-a. Wrocławianie oceniają.

Za sprawą Łukasza Rostkowskiego, czyli L.U.C.-a, na ścianach we Wrocławiu pojawiły się rysunki Grzegorza Przybysia. Dwa można już oglądać pod wiaduktami na ul. Legnickiej i Reymonta. Kolejny ma powstać na ul. Traugutta. Następne cztery będą realizowane w przyszłym roku. Razem mają stworzyć muralowy szlak po mieście.

Akcję skrytykował Sławek Czajkowski: "Bezczelne promowanie komercyjnego produktu, używając języka, który my wrocławscy artyści uliczni budowaliśmy przez lata, do tego nazywając swoje REKLAMY "Szlakiem wrocławskich murali", określam ciosem poniżej pasa" (Zobacz cały komentarz: ZBIOK do L.U.C.-a: Twoje murale to bezczelna reklama. Ściany zostaw nam).

W odpowiedzi L.U.C. tłumaczył, że płyta to tylko dodatek do akcji, którą zorganizował z wdzięczności dla mieszkańców Wrocławia (Zobacz: L.U.C. odpowiada ZBIOKOWI: Projekt jest duży jak cycki Pameli Anderson a płyta to tylko sutek).

Street art, czyli sztuka dla przechodniów bez profitów

Poprosiliśmy o komentarz Filipa Niziołka, znanego jako "Skont", autora licznych murali we Wrocławiu (Zobacz: Galeria prac Skonta).

- Dla mnie tworzenie dzieł należących do street artu nie powinno być nagłaśniane - mówi Skont. - Artysta robi coś, a dopiero później to jest dostrzegane, odkrywane przez mieszkańców. Street art jest wyzbyty komercji i nie ma w nim chęci zarobkowych. Wykonanie dzieł nie zleca się, a robi je w znacznej części samemu - tłumaczy.

Zobacz: Zdjęcia murali na ul. Legnickiej i Reymonta

Niziołek przyznaje, że granica między street artem a reklamą może być bardzo płynna. Podkreśla, że dla niego najważniejsze są odbiór społeczny i zadowolenie z samego siebie.

- Street art to sztuka wyniesiona na ulice, żeby przechodnie mogli ją oglądać i nie musieli chodzić do galerii - twierdzi Skont.

Wrocławianie: Jeśli to reklama, to więcej takich w mieście

Przechodnie często nie zauważają nowych prac, jakie pojawiły się we Wrocławiu za sprawą L.U.C.-a. Twierdzą, że nie mają czasu na oglądanie się na ściany. Zapytani jednak o zdanie wypowiadają się przychylnie o muralach.

- Jeżeli to reklama, to znakomita - mówi Kamil Dworzaczek, który mieszka przy ul. Legnickiej. - Zalewa nas morze billboardów. Tutaj widzę jakiś przekaz, mur został odświeżony. Akcję należy oceniać tylko w pozytywach - ocenia.

Wrocławianie obojętnie podchodzą do toczącej się w środowisku artystycznym dyskusji.

- Bardzo nam się podoba - oceniają prace L.U.C.-a Ewa i Monika (zdjęcie główne). - Pomysłowe, oryginalne i w naszej opinii uatrakcyjnia przestrzeń publiczną. Dzięki temu, że jest czarno-biały wpisuje się w okolice. To jest po prostu ładne, więc nie ma znaczenia czy to reklama czy nie.

Opinie internautów są bardziej podzielone. Komentarze z Facebooka:

  • Zastanawia mnie taka rzecz, którą wywnioskowałam z tego, że niektórych boli, że to akurat L.U.C.-a projekt: gdyby nie sprzedawał płyt w sklepach to mógłby malować te wszystkie rzeczy na ścianach, no, ale skoro zarabia na swojej sztuce to już nie może?
  • A nawet niech akcja przyniesie przełożenie na sprzedaż płyt! No i co z tego! Liczy się intencja, której ja szczerze kibicuje! Akcja wprowadza koloryt do życia mieszkańców i myślę, że dobrze ilustruje to, że są jeszcze ludzie, którzy robią coś dla zwykłej satysfakcji i chęci zmiany czegoś na lepsze! Działają dla innych.
  • Szkoda co prawda to mówić, ale jak dla mnie zarówno atak na L.U.C.-a jak i jego odpowiedź wygląda na ładnie ustawioną akcję po to, żeby o całym projekcie znów było głośno.
  • W tym sporze nie jest tematem ani kasa, ani jakość artystyczna muralu. Oburzenie budzi fakt, że LUC dla czystego zysku zawłaszcza sobie i tworzy swój własny (komercyjny) "szlak wrocławskich murali". Ignorując tym samym istniejący już, wieloletni "szlak" wrocławskich murali tworzonych przez wielu artystów.
  • Murale na powitanie kibiców na Euro. No to faktycznie zero komercji, czysta sztuka.

Czytaj też:



Wybierz z nami Książkę Roku 2011


Sylwester 2011/2012 na wrocławskim Rynku


Wrocław: Sylwester 2011 [oferty, ceny]


Konkurs na zdjęcia z wrocławskiego zoo

**

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

25 lat na scenie Golec uOrkiestra. Polsat Hit Festiwal w Sopocie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Reklama Czy Sztuka? Przechodniom Się Podoba

Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto