Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Prezes męskiej sekcji Gwardii Ryszard Plichta zapewnia: Zagramy w PLS

Wojciech Koerber
Trener Jacek Grabowski pracuje nad budową nowego oblicza Gwardii. Jakie to będzie oblicze?  FOT. WOJTEK WILCZYŃSKI
Trener Jacek Grabowski pracuje nad budową nowego oblicza Gwardii. Jakie to będzie oblicze? FOT. WOJTEK WILCZYŃSKI
W środowisku aż huczy od plotek, jakoby Gwardia miała sprzedać miejsce w PLS zdegradowanej ekipie z Sosnowca. – Nie wiem, skąd one się wzięły. Bezwzględnie wystąpimy w najwyższej klasie – deklaruje szef ...

W środowisku aż huczy od plotek, jakoby Gwardia miała sprzedać miejsce w PLS zdegradowanej ekipie z Sosnowca. – Nie wiem, skąd one się wzięły. Bezwzględnie wystąpimy w najwyższej klasie – deklaruje szef sekcji

Pogłoski o rzekomych rozmowach obu klubów słychać już od kilku dni. Ich potwierdzeniem miało być niejako zachowanie działaczy z Krupniczej, którzy nie kwapią się do rozmów z kandydatami do gry w zespole. 15 maja skończył się także kontrakt trenerowi Jackowi Grabowskiemu. Poza tym zespół z Sosnowca ma już doświadczenie w takich transakcjach. Przecież kilka lat temu odkupił miejsce w PLS od ledwo zipiącej Stolarki Wołomin. I jeszcze jedno. Przy Krupniczej oficjalnie dzieje się niewiele, za to w Sosnowcu – sporo. Zespół zmienił nazwę z PKE Polska Energia na Płomień SSA, a chęć kupna klubu wyraziła firma z Katowic.

Nikt mu się nie wcina
Wczoraj sprawdziliśmy więc u źródła. – Bezwzględnie zagramy w PLS. Jestem jedyną osobą, która może to jednoznacznie stwierdzić. Mam wolną rękę w działaniach i nikt mi się nie wcina. Jeśli ktoś mówi coś poza mną, jest to niewiarygodne – zastrzega prezes sekcji Ryszard Plichta, dodając: – Mamy dobrego sponsora, EnergięPro, finalizujemy rozmowy z Dialogiem, więc dlaczego mielibyśmy pozbywać się miejsca w PLS? I to jeszcze bez ich wiedzy. A co do zawodników – liga rusza dopiero w grudniu, więc mamy czas. Chudik odszedł od nas, niczego nie konsultując. Ale my nie chcemy zawodników, którzy tylko wędrują, takich skoczków czy też turystów. Mamy koncepcję ustabilizowania drużyny. Zresztą ja nic nikomu na wyrost obiecywał nie będę. W żadne długi nie dam się wpuścić i nikt mnie od tego nie odciągnie. Niech inni się teraz wyprztykają.

To już nie są długi
A propos długów. Przed rokiem o tej porze sekcja miała do spłacenia milion złotych. Jak sprawa wygląda teraz? – Zostały szczątkowe ilości. Ja tego nie nazywam długami. To są bieżące płatności. W ciągu jednego lub dwóch miesiący rozliczymy się ze wszystkimi zawodnikami – twierdzi Ryszard Plichta. – Skład już mamy w zarysie. To będzie mieszanka rutyny z młodością. Jacek sprawdził się jako trener i kontrakt z nim zostanie przedłużony. Dlaczego mielibyśmy się go pozbyć? On już prowadzi dość aktywne rozmowy z zawodnikami – zdradza szef sekcji. Z jakimi?
– Ostatnio był u nas Sekuła z Olimpii Sulęcin, ale nie przeszedł testów – wyjaśnia Jacek Grabowski. A czy byli już tacy, którzy je przeszli? – pytamy. – Nie, takich jeszcze nie było – odpowiada szkoleniowiec. Prezes Plichta apeluje jednak: – Trochę optymizmu! Ja zawsze byłem optymistą, a moja polityka się sprawdza. •

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto