Politechnika Wrocławska Tylko Dla Dziewcząt?

14 kwietnia Politechnika Wrocławska zaprosiła na Dzień Otwarty same dziewczyny. Aula gmachu głównego PWr wypełniła się niemal w całości. Co zaskakujące, przybyło też całkiem sporo chłopaków. Spotkanie zainaugurował prof. Tadeusz Rusiński z Instytutu Konstrukcji i Eksploatacji Maszyn (czytaj: Wrocławskie wynalazki: Od sztucznej ręki do wykrywacza kokainy).

- Jak widać po tak dużym zainteresowaniu, Politechnika nie jest tylko dla mężczyzn, ale też dla kobiet - mówił prof. Rusiński. - Nasza uczelnia to dla nich dobry wybór. Niektórzy pracodawcy, np. Japończycy, wolą przy stanowiskach kontroli jakości zatrudniać właśnie kobiety, które są znacznie dokładniejsze. Co więcej, każdy profesor potwierdzi, że studentki mają lepsze wyniki w nauce - dodał.

Obecnie na Politechnice Wrocławskiej na jedną studentkę przypada 2,4 studenta. Pomimo że taka sytuacja zapewne bardzo podoba się dziewczynom, władze PWr planują znacznie zmniejszyć tę różnicę.

Politechnika nie straszy

Uczennice mogły zapoznać się z kilkoma najbardziej znanymi kołami naukowymi Politechniki Wrocławskiej. Anna Rucińska z Akademickiego Klubu Lotniczego zaprezentowała drewniany model samolotu. Sporo śmiechu wywołało ukute przez członkinie koła określenie "Studenki są jak ptaki, w nauce lepsze niż chłopaki". Z kolei studentki KN "Bio-Top" rozdawały prezenty - wyprodukowane w warunkach domowych kulki do kąpieli.

Po lewej przedstawicielki KN "Materialiści", po prawej duma Akademickiego Klubu Lotniczego

Zdecydowanie największe zainteresowanie wywołała jednak żeńska reprezentacja KN Robotyków "KoNaR", opowiadając historię robotów Romana i Samuela. Natomiast tajniki inżynierii materiałowej przybliżyły publice trzy studentki z Międzywydziałowego Koła Naukowego "Materialiści".  

Akademickie Targi Pracy we Wrocławiu: Informatycy w cenie

Wykształcenie techniczne na topie

Co o prezentacjach i perspektywie studiowania na PWr sądzą licealistki, biorące udział w Dniu Otwartym tylko dla Dziewcząt?

Anna Sierszeń, uczennica 2 klasy LO nr 13 we Wrocławiu:

****Spotkanie oceniam jako bardzo fajne, tego się spodziewałam. Najbardziej podobał mi się pokaz Koła Robotyków "KoNaR", bo taka tematyka bardzo mnie interesuje. Dlatego zdecydowałam już, że idę na Politechnikę - na automatykę i robotykę. Jestem zdeterminowana! A że chłopaków jest na Politechnice prawie 2,5 raza więcej niż dziewczyn? Nie peszy mnie to, a nawet odwrotnie - bardzo mi się to podoba.

Zuzanna Onderko, uczennica 2 klasy LO nr 14 we Wrocławiu:

****Ogólnie podobało mi się. Z drugiej strony za dużo było podawania liczb i faktów, a za mało prezentacji od strony życia studenkiego, co najbardziej mnie interesuje. Natomiast prezentacje kół naukowych jakoś nie wryły mi się w pamięć. Spotkanie jednak mnie zachęciło. Jeśli po maturze pójdę na Politechnikę Wrocławską, to wybiorę inżynierię biomedyczną lub chemię.

Aleksandra Salwach, uczennica 2 klasy LO nr 13 we Wrocławiu:

****Mieszkam w Czernicy, skąd dojeżdżam do liceum, więc Wrocław już znam. Ale spotkanie z przedstawicielami Politechniki Wrocławskiej to była dla mnie nowość. Przyjechałam na spotkanie z czystej ciekawości. To było niezwykle interesujące przeżycie, opowieści o uczelni słuchało się z uwagą. Mimo wszystko nie jestem pewna czy wybrać się na PWr. Nie wiem, czy do końca odnajdę się w tych klimatach.  

Agnieszka Osińska, uczennica klasy maturalnej LO nr 1 w Bolesławcu:

****Wizyta na politechnice to była dla mnie spora przygoda, związana z podróżą do Wrocławia. Pokazy i przemowy były dosyć interesujące, chociaż troszkę za długie. Jeśli chodzi o studia, to podjęłam już decyzję o wyborze Politechniki Wrocławskiej. Przyznam, że kiedy usłyszałam, że przypada tak dużo facetów na jedną studentkę, to mnie to tylko dodatkowo zmotywowało. Zamierzam zdawać na budownictwo.

Zobacz także:

• Targi Wrocławski Indeks w Orbicie [MoDo]
• Formuła Studentów PWr wygrała konkurs Autodesk Inventor-Projekty Dekady
• Wrocławscy studenci zbudowali samolot - Strażnika Teksasu [wideo]