Policjant Bez Tatuaży, Kolczyków I Długiej Brody

Ma być skromnie i schludnie. Panie z długimi włosami muszą na służbie nosić związane włosy. Gorzej mają panowie, którzy zgodnie z nowym prawem, powinni nosić krótką fryzurę.

Spięte włosy, przystrzyżony zarost
- Takie zasady wyglądu policjantów obowiązywały od dawna, miały jedynie postać nieformalną - przyznaje Paweł Petrykowski, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu. - Nowe prawo nie określa konkretnie długości włosów czy zarostu. Mówi jedynie o tym, by wygląd nie kolidował z funkcją pełnioną przez policjanta. Funkcjonariusz policji musi więc wyglądać schludnie, mieć przystrzyżony zarost i w przypadku mężczyzn krótkie włosy.

Odpadają też wyzywające ubrania czy rzucająca się w oczy biżuteria. Nie mówiąc już o tatuażach.

Za złamanie nowych przepisów policjant może być nawet odsunięty od służby. Jednak we Wrocławiu nie będzie większego problemu z przestrzeganiem nowego prawa. Jak mówi Petrykowski, nie kojarzy wśród wrocławskich policjantów takich, którzy np. będą musieli zgolić bujną brodę czy obciąć za długie włosy.

Tak wyglądają "maszyny", które wkrótce trafią do policjantów z Wrocławia

Słynny policjant z Piotrkowa Trybunalskiego

Przypomnijmy: afera z "dress codem" wybuchała rok temu, gdy policjant z Piotrkowa Trybunalskiego, odmówił przełożonym obcięcia długich włosów. Rozkaz pozbycia się kitki wydał naczelnik wydziału konwojowo-ochronnego Komendy Wojewódzkiej.
Swoją decyzję argumentował niebezpieczeństwem, jakie dla policjanta stanowią długie włosy. Według naczelnika, mogą one umożliwić przestępcy unieruchomienie mundurowego i odebranie mu broni.

Długowłosemu policjantowi z Piotrkowa Trybunalskiego jednak udało się uchronić swoje włosy. Jak to zrobił? Po prostu porównał swoją sytuację do pracy policjantek, które przecież często noszą długie włosy. Obecnie słynny z długich "piór" stróż prawa pracuje w wydziale kryminalnym, gdzie nie obowiązują mundury.

Mundur to nie sukienka

Policjanci nie są zachwyceni nowym regulaminem. Powód? Jest zbyt ogólny i daje za duże pole do popisu ich zwierzchnikom.

"Aż rok myślało szefostwo z KGP, żeby takiego gniota wymyślić. Schludnie jest schludnie, dla każdego może co innego oznaczać. Zapomnieli napisać, jak jest schludnie, a jak nie" - pisze na jednym z for internetowych "Bosy".

Forumowicz podpisującym się nickiem "Były" popiera decyzję o wprowadzeniu nowego regulaminu.

"Mundur nie choinka, glina nie panienka. Tym młodym to się we łbach poprzewracało, oni nie maja musztry i regulaminów, w tym mundurowych, co, gdzie i jakie zestawy mundurowe dla danej pory roku się nosi. I od tego nie ma odstępstwa. Osobny temat to kobiety, porozpinane kurtki, zmalowane pazury i buty różne, załamka" - dodaje.

Wrocławianie informacją o nowych zasadach wyglądu wrocławskich policjantów są lekko zaskoczeni.

- Może to dlatego, że nie mam z policją większej styczności, ale nie zauważyłam, żeby mundurowi ubierali się w wyzywający sposób - mówi Anna Piotrowska, wrocławianka. - Nigdy nie widziałam też policjanta z długimi włosami. Ale rozumiem, że jeśli nowy regulamin powstał, to problem istnieje. Mnie osobiście bardziej interesuje, czy nasze miasto jest bezpieczne a nie to, w jakich strojach strojach chodzi policja.

Policjanci w Alfie Romeo
To nie jedyne nowości, które czekają na wrocławskich stróżów prawa. Już wkrótce we Wrocławiu pojawią się nowe radiowozy i motocykle (zobacz też: Wrocławska policja kupiła ultralekki samolot). Kiedy to się stanie? Jeszcze nie wiadomo. Pewne jest tylko, że do stolicy Dolnego Śląska trafi kilka ze 120 samochodów Alfa Romeo, które otrzyma policja w Polsce.

Każda alfa jest wyposażona w wideorejestrator, który będzie nagrywał wydarzenia z przodu i z tyłu radiowozu. W aucie został też zamontowany radar, pozwalający na pomiar prędkości samochodów.

• We Wrocławiu ma być bezpieczniej [wideo]
• Wrocław z perspektywy policji wodnej [wideo]
• Wrocławska straż miejska w statystykach