MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Nareszcie zwycięstwo

Michał Lizak
INOWROCŁAW Wrocławscy koszykarze wygrali pierwszy ligowy mecz na wyjeździe od czasu, gdy trenerem Idei Śląska jest Jacek Winnicki. W sobotę w Inowrocławiu mistrzowie Polski pewnie pokonali Noteć 92:72.

INOWROCŁAW Wrocławscy koszykarze wygrali pierwszy ligowy mecz na wyjeździe od czasu, gdy trenerem Idei Śląska jest Jacek Winnicki. W sobotę w Inowrocławiu mistrzowie Polski pewnie pokonali Noteć 92:72.

Wrocławianie byli zdecydowanym faworytem tego spotkania. W Noteci, którą po raz pierwszy poprowadził trener Mirosław Noculak, brakowało zawieszonego Alexa Austina (cały czas trwają pertraktacje z tym graczem) oraz Orhana Gulera, nowego rozgrywającego, który z powodu kłopotów wizowych ma być w Inowrocławiu dopiero jutro.
Wrocławianie od początku meczu objęli prowadzenie (5:0 po punktach Seana Colsona), które szybko urosło do 10 pkt. Przez długi okres jedynymi graczami Noteci, którzy zdobywali punkty byli Tomasz Mrożek i Łukasz Żytko. Wrocławianie dominowali pod koszami, i w drugiej kwarcie prowadzili nawet 18 pkt. Sytuacja zmieniła się dopiero wówczas gdy Noteć zaczęła bronić strefą. Wrocławianie mieli wtedy sporo problemów w ataku i gospodarze odrabiali straty. Cały czas przewaga mistrzów Polski (na trybunach przez niemal całe spotkanie dominował okrzyk „Cała Polska się wstydzi, mistrzem Polski są... Żydzi”) wynosiła co najmniej 10 pkt.
Śląsk fatalnie zaczął jednak ostatnią kwartę. Gdy po 50 sekundach decydującej odsłony z 13 oczek przewagi szybko zrobiło się zaledwie 8 (68:60), zrobiło się dość nerwowo. Przed oczami można było mieć wówczas czarny scenariusz, z kilku poprzednich ligowych spotkań (Old Spice, Prokom Trefl, Legia), w których wrocławianie w końcówce tracili wyraźna przewagę i efekcie pewne wydawałoby się wygrane. Tym razem jednak nic takiego się nie zdarzyło. Sytuację opanował Colson. Amerykanin najpierw trafił za trzy punkty, a po chwili dograł do znajdującego się na czystej pozycji Dainiusa Adomaitisa, który zaliczył kolejna „trójkę”. Załamało to gospodarzy, którzy popełniali błąd za błędem. Wrocławianie w ciągu 6 minut zdobyli 18 punktów tracąc tylko dwa (z rzutów osobistych) i było praktycznie po meczu. W Inowrocławiu, w którym Śląsk toczył zwykle bardzo zacięte spotkania (przed rokiem wygrał dopiero po dogrywce), tym razem wszystko było jasne. Wygrywając z Notecią 92:72 Śląsk przerwał serię trzech kolejnych ligowych porażek na wyjazdach zaś trener Jacek Winnicki zanotował na swoim koncie pierwszy sukces w rozgrywkach PLK odniesiony w hali przeciwnika.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto