MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Klejenie kadry

Wojciech Koerber
Przed rokiem Polacy wywalczyli we Wrocławiu złoto, a teraz mogą mieć problem z samym awansem do finału. Od lewej menedżer Szczepan Bukowski, Grzegorz Walasek, Piotr Protasiewicz, Tomasz Gollob, Jarosław Hampel i Rune Holta.   FOT. JANUSZ WÓJTOWICZ
Przed rokiem Polacy wywalczyli we Wrocławiu złoto, a teraz mogą mieć problem z samym awansem do finału. Od lewej menedżer Szczepan Bukowski, Grzegorz Walasek, Piotr Protasiewicz, Tomasz Gollob, Jarosław Hampel i Rune Holta. FOT. JANUSZ WÓJTOWICZ
Brytyjczycy, Duńczycy i najsłabsi w tym gronie Amerykanie, złośliwie nazywani domem spokojnej starości, to dzisiejsi rywale Polaków w turnieju barażowym Drużynowego Pucharu Świata (godz. 20.

Brytyjczycy, Duńczycy i najsłabsi w tym gronie Amerykanie, złośliwie nazywani domem spokojnej starości, to dzisiejsi rywale Polaków w turnieju barażowym Drużynowego Pucharu Świata (godz. 20.15, Canal+Sport)

Tak jak zapowiadaliśmy, bez Piotra Protasiewicza będą walczyć biało-czerwoni o awans do sobotniego finału DPŚ. PePe zwyczajnie nie doszedł do siebie po poniedziałkowym upadku w lidze szwedzkiej.
– Kadra potrzebuje zawodnika zdrowego i jeżdżącego, a ja mam w tej chwili problemy z chodzeniem. Doktor zalecił mi dwa tygodnie przerwy w startach i natychmiast skierował na zabiegi rehabilitacyjne. Jestem zły jak nie wiem co, bo tyle przygotowań i planów idzie na marne. Poprosiłem trenera Chomskiego, żeby chłopaki z reprezentacji skorzystali z moich silników. Bez żadnych cudów i oczekiwania na gratyfikację. Chyba mnie nerwy zjedzą przed telewizorem – przyznał zawodnik na swojej stronie internetowej.

Jeden do odstrzału
Stanisław Chomski ma do dyspozycji sześciu zawodników: Tomasza Golloba, Jarosława Hampela, Janusza Kołodzieja, Sebastiana Ułamka, Wiesława Jagusia i Krzysztofa Kasprzaka, który wyraził gotowość jazdy. Selekcjoner będzie więc musiał użyć trenerskiego nosa i wskazać najsłabsze ogniwo, dla którego zabraknie miejsca w składzie. Jak zapowiedział, zrobi to przed dzisiejszym, porannym treningiem. – Na nim zawodnik musi już mieć świadomość gotowości do zawodów – argumentował. Do odstrzału pójdzie Jaguś bądź Kasprzak. Ten pierwszy zawiódł w Rybniku (5 punktów), a poza tym nie ma żadnego doświadczenia w jeździe na angielskich torach. Zresztą dwa lata temu, gdy zawody odbywały się w Poole, odmówił występu w kadrze właśnie z tego powodu. Forma Kasprzaka pozostawia natomiast wiele do życzenia. W tym sezonie trzy (!) razy łamał obojczyk i dopiero ostatnio wrócił na tor. Jest jeszcze bojaźliwy, a w Reading łokcie będą pracować. Ale skoro sam podniósł rękę na ochotnika, to chyba wie, na co się pisze.

Bjerre czeka
We wtorkowy wieczór w Malilli automatyczny awans do finału (sobota, godz. 20.15 w Canal+) zapewnili sobie Szwedzi, w czym największa zasługa Andreasa Jonssona i Antonio Lindbaecka. Do barażu trafili Duńczycy oraz Amerykanie. I to nie jest najlepsza wiadomość. Bo w Reading Duńczycy mogą być groźniejsi, niż byliby Szwedzi. Inna sprawa, że ekipa Hansa Andersena również ma dziury w składzie. Brakuje kontuzjowanego Jespera B. Jensena, którego na stół operacyjny wysłał Bartosz Kasprowiak (ZKŻ). – Podajcie mi jego nazwisko. Zapamiętam je do końca życia – mówił Duńczyk działaczom Startu Gniezno, gdy odwiedzili go w szpitalu. Złamane ramię w meczu Start Gniezno – ZKŻ Zielona Góra wyklucza starty Jensena do końca sezonu. W odwodzie pozostaje rezerwowy Kenneth Bjerre.

Psychika Correya
Najmniej groźni wydają się Amerykanie, mimo że mają w składzie 36-letniego Grega Hancocka. Billy Hamill to jego rówieśnik, a Sam Ermolenko jest – bagatela – o 10 lat starszy. W Malilli nie zobaczyliśmy za to 40-letniego Ronniego Correya, mimo że był awizowany. Najwyraźniej nie czuje się najlepiej po tym, jak tydzień temu wjechał w leżącego Alesa Drymla. Czech dopiero wczoraj odzyskał przytomność. Jankesi wielkich szans na awans nie mają, ale w poszczególnych wyścigach będą odbierać punkty najlepszym. Oby nie Polakom. Dwie najlepsze ekipy uzupełnią skład finału, a dla zespołów z miejsc trzeciego i czwartego przygoda z DPŚ 2006 zakończy się już dziś . •

Półfinał Drużynowego Pucharu Świata w Malilli
1. Szwecja – 56: Lindbaeck 14 (2,3,3,3,3), Lindgren 10 (3,2,1,1,3), Jonsson 14 (3,3,3,3,2), Max 11 (3,3,2,2,1), P. Karlsson 7 (1,2,1,2,1).
2. Dania – 53: N. Pedersen 15 (1,2,6*,3,3), Gjedde 6 (1,0,2,1,2), Iversen 6 (2,1,1,-, 2), Andersen 12 (2,2,2,3,3), B. Pedersen 14 (2,3,2,3,2,2).
3. USA – 39: Hancock 20 (3,3,3,6*,2,3), Janniro 5 (2,1,1,1,0), Ermolenko 4 (w,1,1,1,1), Werner 0 (0,0,-, 0,0), Hamill 10 (3,2,2,2,1).
4. Czechy – 7: Suchanek 0 (0,0,d,0,0), Brhel 1 (t,1,0,0,0), Rymel 4
(w,1,0,1,2), Simota 1 (1,0,0,0,0*), Franc 1 (0,0,0,0,1).
Baraż Drużynowego Pucharu Świata w Reading
dziś, godz. 20.15, Canal+Sport
Polska: Tomasz Gollob, Jarosław Hampel, Janusz Kołodziej, Sebastian Ułamek, Krzysztof Kasprzak (?).
Wielka Brytania: Scott Nicholls, Mark Loram, Lee Richardson, Chris Harris, Simon Stead.
Dania: Hans Andersen, Nicki Pedersen, Bjarne Pedersen, Niels Kristian Iversen, Charlie Gjedde.
USA: Greg Hancock, Billy Hamill, Sam Ermolenko, Brent Werner, Billy Janniro.
* joker - jego punkty liczą się podwójnie.

od 7 lat
Wideo

Dzisiaj Iga Świątek kończy 23 lata!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto