Potencjał był trochę większy
Podopieczni Mirosława Dragana już w ubiegłą sobotę, zwycięstwem we Wrocławiu nad Śląskiem, zapewnili sobie pozostanie w szeregach drugoligowców.
– Gdybyśmy u siebie nie stracili tylu punktów, to ligowy byt mielibyśmy zapewniony znacznie wcześniej. Ten zespół grał jednak znacznie lepiej na wyjazdach. Na pewno jednak końcowa tabela nie będzie oddawać jego potencjału – twierdzi Mariusz Jurak, kierownik polkowiczan.
W Czermnie górnicy zagrają odmłodzonym składem. Część piłkarzy z podstawowej jedenastki jest zagrożona pauzami za kartki. – Nie ma co ryzykować. Bo na inaugurację nowego sezonu nie mielibyśmy kim grać – dodaje Jurak.
Wiadomo już, że w Polkowicach nadal pracował będzie trener Dragan. Z jakimi piłkarzami, na razie nie wiadomo. Na pewno jednak dojdzie do przewietrzenia składu.
Dla jutrzejszego rywala Górnika – Heko może być to pożegnanie z Czermnem. Właściciel klubu Henryk Konieczny nosi się z zamiarem zainwestowania w warszawską Polonię. Wcześniej chciał budować silny klub w Oświęcimiu, gdzie posiada jedną z fabryk owiewek samochodowych, ale nie znalazł tam wsparcia we władzach miasta. Teraz chce ratować Czarne Koszule. A że mieszka w Warszawie...
– Heko na pewno zagra w barażach. A my chcielibyśmy zakończyć ligę zwycięstwem, bo mamy jeszcze szanse na zajęcie 8. miejsca – kończy Jurak.
Znamy już trzech nowych rywali polkowiczan w sezonie 2006/07. Awans wywalczyły ekipy: ŁKS-u Łomża, Miedzi Legnica i Kani Gostyń.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.221.5/images/video_restrictions/0.webp)
Grosicki kończy karierę, Polacy przed Francją czyli STUDIO EURO odc.5
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?