Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Dla najwierniejszych

Marcin Indzierowski
Derby Kolegium z CCC nie znajdą poczesnego miejsca w historii dolnośląskiej koszykówki. Transmitowany przez telewizję mecz był mizernym widowiskiem. Przewidzieli to chyba także miejscowi kibice, których na trybunach ...

Derby Kolegium z CCC nie znajdą poczesnego miejsca w historii dolnośląskiej koszykówki. Transmitowany przez telewizję mecz był mizernym widowiskiem. Przewidzieli to chyba także miejscowi kibice, których na trybunach zasiadła garstka. Gdyby nie przyjazd 20-osobowej grupy fanów z Polkowic, nie doliczylibyśmy się nawet setki widzów!
Spotkanie, które od początku miało przebiegać pod dyktando przyjezdnych, niespodziewanie było wyrównane, bo przez prawie 5 minut kiepsko usposobione rzutowo polkowiczanki nie potrafiły zdobyć punktów. W ataku zawodziła zwłaszcza Amerykanka Jennifer Lacy. W drugiej kwarcie CCC z mozołem starało się wypracować przewagę. Po udanej akcji Petry Stampaliji było nawet 15:23, ale później siedem kolejnych punktów zdobyły gospodynie i zniwelowały różnicę.
- Staraliśmy się bronić agresywnie na całym boisku. Do przerwy przynosiło to efekty, ale kosztowało nas wiele sił. Gdyby Natalia Małaszewska i Iwona Kaszuwara zagrały skuteczniej, nie bylibyśmy cały czas pod presją tego, że wynik nam ucieka - oceniał Rafał Sroka, drugi trener Kolegium.
W trzeciej odsłonie wciąż nieznacznie lepsze były polkowiczanki, ale gdy w 28 minucie piąty faul popełniła podstawowa rozgrywająca CCC Veronika Bortelova, wydawało się, że przed akademiczkami otwiera się nawet szansa na odniesienie sensacyjnego zwycięstwa.
Tak się jednak nie stało, bo w decydującej odsłonie z prowadzenia gry bardzo dobrze wywiązywała się Justyna Jeziorna, a z minuty na minutę coraz lepiej grała też Ilona Jasnowska. Mimo to, jeszcze w 34 minucie było tylko 49:44 dla CCC, a minutę później po akcji 2+1 Małaszewskiej 51:47! Potem jeleniogórzankom wyraźnie zabrakło sił, przestały wracać do obrony, a doświadczone koszykarki z Polkowic bezlitośnie kontratakowały. - Tylko fragmenty były dobre w naszym wykonaniu - niezła końcówka w ataku i kilka momentów gry w obronie - przyznał Wojciech Spisacki, trener CCC.

AZS Kolegium Karkonoskie Jelenia Góra - CCC Polkowice 52:72 (8:11, 14:14, 12:18, 18:29)
AZS: Małaszewska 20 (2x3, 4 str., 4 prz.), Kaszuwara 11, Arodź 9 (1x3, 4/4 z gry), Kret 6 (2), Wójcik 6 (5 bl.), Balsam 0, Dłutowska 0, Sojka 0.
CCC: Jasnowska 19 (3), Stampalija 19 (10 zb.), Jeziorna 14 (2), Szyćko 13 (1), Lacy 4 (2/11 z gry), Bortelova 3 (1), Gajewska 0, Tomczak 0, Paździerska 0.

W statystyce: zbiórki 23:41 (Wójcik 7 - Lacy 12), asysty 7:19 (Małaszewska 6 - Jeziorna 8).
Klucz do zwycięstwa: większe umiejętności indywidualne zawodniczek CCC i wygrana walka na obu tablicach.
Bohaterka meczu: Ilona Jasnowska (CCC) - kapitan gości wreszcie przypomniała o swoich strzeleckich dokonaniach z początku sezonu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto