Czy szkodzisz swojemu dziecku? Wiesz, co jest niebezpieczne?
Ryzykowna biżuteria
Wielu rodziców decyduje się przekłuwać uszy swoim córkom, kiedy są jeszcze bardzo małe. Nierzadko widujemy 2-3 letnie, a nawet kilkumiesięczne dziewczynki z kolczykami w uszach.
Rodzice działają oczywiście w dobrej wierze: nie chcą, by dziecko w przyszłości musiało stresować się przekłuwaniem uszu, a kiedy zabieg ten zostanie wykonany w tak wczesnym wieku, maluch nawet nie zapamięta związanego z nim bólu.
Niestety nie jest to najlepsze rozwiązanie. Przekłuć uszu najczęściej dokonuje się w gabinecie kosmetycznym przy użyciu pistoletu: z uwagi na sposób wykonania tego zabiegu (tkanka jest miażdżona i rozrywana przez to, że kolczyk przebija ucho z dużą prędkością), gojenie jest dłuższe i trudniejsze. W dodatku trudno wytłumaczyć dziecku, by nie dotykało rejonu kolczyka w trakcie gojenia. Kolczyki mogą też zahaczać o elementy odzieży, pościel czy kocyki, co również nie jest bezpieczne.