MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Biała Gwiazda, jazda, jazda!

Michał Karpiński
– Przed rewanżem daję Wiśle 75 procent szans na przejście Panathinaikosu. Gdy awansowałem do Ligi Mistrzów z Widzewem, to przed wyjazdowym meczem z Broendby mieliśmy mniejszą zaliczkę (2:1), a też się udało ...

– Przed rewanżem daję Wiśle 75 procent szans na przejście Panathinaikosu. Gdy awansowałem do Ligi Mistrzów z Widzewem, to przed wyjazdowym meczem z Broendby mieliśmy mniejszą zaliczkę (2:1), a też się udało – mówi Franciszek Smuda, trener, który jako ostatni wprowadził polski klub do LM. Od tego czasu minęło dziewięć lat

Szanse na awans są ogromne, bo po pierwsze – krakowianie zwyciężyli w pierwszym meczu 3:1, a po drugie – Panathinakos nie jest żadnym wielkim zespołem. Najważniejsze, by podejść do tego spotkania z wiarą w ostateczne zwycięstwo. W tym dwumeczu wszystko rozstrzygnie się w sferze psychiki – uważa Smuda.
Na szczęście w tej dziedzinie trener Wisły Jerzy Engel jest wytrawnym fachowcem. O jego przedmeczowych odprawach, w trakcie pracy z reprezentacją, krążą legendy.
– Chodzi o to, aby teraz przygotować chłopaków na to, że spotka ich ściana krzyku, wrzawy i dopingu dla gospodarzy – zdradza trener wiślaków.

Frankowski wyzdrowieje
Wiślacy wylecieli do Aten wczoraj rano. Opuścili tyski hotel Piramida, w którym też przygotowywali się do pierwszego meczu. Dzień wcześniej do stolicy Grecji przybył były kucharz reprezentacji Robert Sowa. W menu przygotowanym dla krakowskiego zespołu jest głównie białe mięso, warzywa i owoce.
– Lecimy do Aten z optymizmem i pełni nadziei na awans. Mam przygotowanych kilka wariantów taktycznych. Wszystko zależy od tego, jak się ułoży gra. Na pewno nie chcemy się koncentrować tylko na obronie własnej bramki, ale będziemy chcieli pierwsi zdobyć gola – zaznacza Engel.
Z obozu Wisły dochodzą informacje o bólu stopy, na jaki uskarża się Tomasz Frankowski. Grecy uważają, że to zasłona dymna i nie wierzą w absencję Franka. – Tomek powinien zagrać, ale decyzję podejmiemy w ostatniej chwili – wyjaśnia Mariusz Urban, lekarz Wisły.
- Strzelimy gola już w 2 minucie i będzie po zawodach - kwituje Marek Zieńczuk.
Wiadomo, że w pierwszej jedenastce dojdzie do przynajmniej jednej zmiany. Świetnie grający przeciwko Grekom Jakub Błaszczykowski doznał poważnej kontuzji i na prawej obronie zastąpi go Marcin Baszczyński, pauzujący w pierwszym meczu za czerwoną kartkę z poprzedniej edycji pucharów.
Wiślacy mogą być dopiero trzecim polskim zespołem, który zagra w Lidze Mistrzów. W dotychczasowych 13 edycjach tych elitarnych rozgrywek polskie drużyny aż 11 razy odpadały w eliminacjach. Przebrnęła je Legia Warszawa, po meczach z IFK Goeteborg i Widzew Łódź po jeszcze bardziej dramatycznych spotkaniach z Broendby. Rewanż z Duńczykami zostanie zapamiętany na lata, także dzięki wręcz histerycznemu w ostatnich minutach komentarzowi telewizyjnemu Marcina Zimocha. Dzisiejszy mecz obejrzymy w TVP1 o godz. 20.45.

Optymistyczne statystyki
Biorąc pod uwagę ostatnie kontakty polskich klubów z Koniczynkami powinniśmy być umiarkowanymi optymistami. W 1996 roku w I rundzie Pucharu UEFA Legia zrewanżowała się Panathinaikosowi – po porażce 2:4 w Atenach, na Łazienkowskiej po wspaniałym meczu wygrała 2:0 i awansowała dalej. W sezonie 2000/01 Grecy stanęli na drodze awansu do LM warszawskiej Polonii. Osłabione wówczas Czarne Koszule stoczyły wyrównane boje, u siebie (mecz odbył się w Płocku) remisując 2:2, a na wyjeździe przegrywając tylko 1:2.
Warto dodać, że przeciwko Grekom przemawiają także statystyki. W rozgrywkach pucharowych Koniczynki dziewięciokrotnie przegrały różnicą dwóch goli i nigdy nie zdołały tej straty odrobić. •

Polskie drogi do LM
1995/1996: Legia Warszawa – IFK Goeteborg 1:0 i 2:1.
1996/1997: Widzew Łódź – Broendby Kopenhaga 2:1 i 2:3.

od 7 lat
Wideo

Jak politycy typują wyniki polskiej reprezentacji?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto