Ależ on brutalny

Na łokcie, motory i charaktery, czyli Crump kontra Pedersen

By zostać mistrzem świata na żużlu, momentami trzeba być na torze zbójem i zadziorą. Tak jak Nicki Pedersen czy Jason Crump. Wczoraj walczyli ze sobą na granicy faulu. Duńczyk tę granicę nawet przekroczył

Mecz mógł się zacząć wielkim dramatem. Pierwszy, młodzieżowy bieg był może mało ciekawy, ale za to mrożący krew w żyłach. Prowadzącemu Marcinowi Lesiowi nagle stanął motocykl, ominęli go Filip Sitera i Piotr Korbel, ale nie potrafił tego zrobić Mateusz Szostek, mimo że na reakcję miał najwięcej czasu. Tyle że umiejętności najmniejsze. I z impetem wjechał w kolegę. Całe szczęście, że nie w kręgosłup.

Hans przebił jokera

Blady jak ściana Leś kontynuował zawody, ale ochoty do jazdy już nie miał. - To prawda, był obolały i miał tylko patrzeć z tyłu, czy komuś nie defektuje motocykl - tłumaczył po meczu menedżer gości Jacek Ziółkowski. Przesympatyczny to człowiek, ale nieco błądzący. Pod numerem 7 umieścił Szostka, a więc zdecydowanie gorszego ze swoich juniorów, dopiero raczkującego. Tymczasem nowy regulamin mówi jasno - zawodnik, który dotknie taśmy, może zostać zastąpiony przez rezerwowego juniora. Lepiej więc plastron z numerem 7 przydzielać temu mocniejszemu. Wczoraj taśmę zerwał Scott Nicholls, a powtórka odbyła się w trzyoosobowym składzie.
Tym razem Ziółkowski poinformował jednak Nickiego Pedersena, że w 14. wyścigu pojedzie jako złota rezerwa. Duńczyk, mając tę świadomość, uległ Hansowi Andersenowi, zdobywając nie 6, a jedynie 4 punkty. Bardziej prestiżowe były jednak pojedynki Pedersena z Jasonem Crumpem. W ósmym biegu, tuż po starcie, Australijczyk wygrał walkę na łokcie, ale w ostatniej odsłonie był po prostu bez szans. Krewki Nicki pojechał tak, jakby zapomniał, że trzeba się złożyć w pierwszym łuku. Czyli prosto. Crump, by przeżyć, musiał zamknąć gaz. W rywalizacji już się nie liczył.

Ogór żałuje

- Oczywiście, że rozmawialiśmy po ostatnim biegu. Wszystko sobie wyjaśniliśmy i Jason nie ma już pretensji - mówił nam Pedersen po wczorajszym meczu. W sobotę obaj rozpoczną w Lonigo walkę o tytuł IMŚ. W rzeszowskiej ekipie fason trzymali także długaśny Rafał Dobrucki i Scott Nicholls. Ten pierwszy uzbierał 10 oczek, a mógł więcej. Dwukrotnie tracił jednak prowadzenie na ostatnich metrach, kiedy zaczynało brakować mocy w rękach. Wykorzystali to Kenneth Bjerre (3. bieg) i Jason Crump (11.). - Troszkę punktów zgubiłem, ale pretensje mogę mieć tylko do siebie - słusznie przyznał Rafi. Anglik natomiast na samej kresce potrafił odebrać punkt Tomaszowi Jędrzejakowi, mimo że ten nie zostawił rywalowi wiele miejsca pod płotem. - Scott miał do mnie pretensje. Źle się zachowałem, nie powinienem tak robić - bił się w piersi Ogór.

Świder nie pojedzie

Słabiej wypadł wczoraj Tomasz Gapiński, dlatego odwiedzi ze swoimi silnikami mechanika. Sprzęt trzeba już remontować. W niedzielę wrocławianie jadą do Zielonej Góry, do której został wypożyczony Piotr Świderski - oczywiście z zakazem jazdy w meczach przeciwko mistrzom Polski. Szkoda...

Atlas Wrocław 52
Marma Rzeszów 40
Atlas: Andersen 11 (0,3,2,3,3), Jędrzejak 6+3 (2,2,1,1,0), Gapiński 5+1 (0,1,2,2), Bjerre 9+2 (3,2,1,2,1), Crump 12 (3,3,3,3,0), Korbel 1 (1,-,-,-,-), Sitera 8+2 (3,1,2,1,1).
Marma: N. Pedersen 18 (3,3,2,3,4,3), Miesiąc 1 (1,0,0,-,-), Dobrucki 10+1 (2,1,3,2,d,2), Kuciapa 1+1 (1,0,0,-), Nicholls 8+1 (2,1,3,t,1,1), Leś 0 (w,0,d,0,0), Szostek 2 (2).
NCD - 64,1 Nicki Pedersen w II i Jason Crump w IV biegu. Sędziował Artur Kuśmierz (Częstochowa). Widzów 7 000.

Bieg po biegu
I Sitera (65,1), Korbel, Szostek, Leś (u/w) 4:2
II Pedersen (64,1), Jędrzejak, Miesiąc, Andersen 2:4 (6:6)
III Bjerre (64,5), Dobrucki, Kuciapa, Gapiński 3:3 (9:9)
IV Crump (64,1), Nicholls, Sitera, Leś 4:2 (13:11)
V Pedersen (64,3), Bjerre, Gapiński, Miesiąc 3:3 (16:14)
VI Crump (64,5), Sitera, Dobrucki, Kuciapa 5:1 (21:15)
VII Andersen (64,9), Jędrzejak, Nicholls, Leś (d/4) 5:1 (26:16)
VIII Crump (64,5), Pedersen, Sitera, Miesiąc 4:2 (30:18)
IX Dobrucki (64,9), Andersen, Jędrzejak, Kuciapa 3:3 (33:21)
X Nicholls (65,0), Gapiński, Bjerre, Leś 3:3 (36:24)
XI Crump (65,5), Dobrucki, Jędrzejak, Nicholls (t) 4:2 (40:26)
XII Pedersen (65,0), Gapiński, Sitera, Leś 3:3 (43:29)
XIII Andersen (65,5), Bjerre, Nicholls, Dobrucki (d/4) 5:1 (48:30)
XIV Andersen (65,1), Pedersen*, Nicholls, Jędrzejak 3:5 (51:35)
XV Pedersen (65,4), Dobrucki, Bjerre, Crump 1:5 (52:40)
* joker