Akcjonariusze ruszyli do kasy

Turów

Nawet po tysiąc złotych przybędzie w portfelach pracowników tutejszej elektrowni z tytułu dywidendy za 2006 rok. Pieniądze dostaną jednak tylko ci, którzy dotąd nie pozbyli się akcji pracowniczych, przyznanych im nieodpłatnie trzy lata temu. W zależności od stażu pracy, energetycy dostali pakiety sięgające nawet pięciu tysięcy akcji.
Ostatnio walne zgromadzenie w elektrowni Turów zdecydowało, że akcjonariusze dostaną po 0,20 zł dywidendy. Wypłaty ruszyły w ubiegłym tygodniu. Pieniądze trafią jednak nie tylko do kieszeni pracowników, a przede wszystkim do kasy grupy kapitałowej BOT Górnictwo i Energetyka, która jest posiadaczem 69 proc. udziałów w przedsiębiorstwie. 16 procent akcji należy do Skarbu Państwa. W rękach pracowników i inwestorów prywatnych jest niecałe 15 proc. udziałów. W przyszłości akcje elektrowni Turów zostaną zamienione na akcje BOT, a docelowo na akcje nowo powstałej Polskiej Grupy Energetycznej.
Rząd zapowiada, że walory te będą notowane na Giełdzie Papierów Wartościowych już w przyszłym roku. Elektrownia Turów nie podaje swoich wyników finansowych. BOT Górnictwo Energetyka, w skład którego wchodzi elektrownia, miał w ub. roku prawie 7,6 mld zł przychodów i przyniósł 552 mln zł zysku.