Koszty pożyczki niejednemu spędzają sen z powiek. A gdyby tak w ogóle zignorować banki i ogłosić przetarg na odsetki?
Kredyty mieszkaniowe, zwłaszcza walutowe, kosztują parę procent, ale za zwykłą pożyczkę nadal trzeba bankom słono płacić – narzeka Stanisław Kowalczyk, nasz czytelnik z Wrocławia.
Łatwy pieniądz
Faktycznie, o ile odsetki kredytów mieszkaniowych nie przekraczają zazwyczaj siedmiu procent w skali roku, to w przypadku pożyczek na cele konsumpcyjne są średnio dwukrotnie wyższe. Do tego trzeba jeszcze doliczyć słone prowizje.
Z drugiej strony – nie ma łatwiejszego pieniądza niż tzw. kredyt odnawialny, proponowany przez banki osobom, które mają u nich założone konto, czyli rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy.
Dla banków taki klient wart jest zabiegów, bo daje sporo zarobić – wystarczy zestawić ze sobą wysokość odsetek kredytu odnawialnego i oprocentowanie terminowych lokat, które teraz nie przekracza pięciu procent.
Ludzie z Zopy
Czy klienci są bezradni wobec żarłoczności bankowej machiny? Na Zachodzie – już nie. Rewolucję przyniósł internet, który umożliwia wymianę informacji i błyskawiczny kontakt milionom użytkowników.
W Wielkiej Brytanii furorę robi portal Zopa, dzięki któremu 90 tys. osób pożycza sobie nawzajem pieniądze. Korzysta ten, co daje – bo zarabia więcej niż gdyby gotówkę zaniósł do banku. A ten, który bierze, płaci znacznie niższe odsetki, niż gdyby wziął pożyczkę w banku. I operacja jest dla wszystkich bardzo opłacalna.
Jak chronią się przed oszustami? Serwis sprawdza zdolność kredytową w ogólnodostępnych bazach danych, a cały kredyt jest ubezpieczany i dzielony na bardzo wiele mniejszych. Na przykład jeden tysiąc funtów pożycza razem sto osób, z których każda ryzykuje jedynie 10 funtów. Nie muszą się ze sobą osobno umawiać, bo całą transakcję przeprowadza automatycznie system.
Unia daje wolność
– W Polsce taka oferta wydaje się dziś czystą fantastyką, ale za kilka lat może się sprawdzić, bo Unia Europejska wciąż poszerza obszar wolności gospodarczej – komentuje Michał Macierzyński, ekspert portalu bankier.pl.
Jego zdaniem, gwałtowny rozwój sprzedaży internetowej wskazuje na to, że także usługi finansowe – konkurencyjne wobec bankowych – mogą się znakomicie rozwinąć. •
Jak z hazardem
Dziś w Polsce trzeba płacić dwuprocentowy podatek od umów cywilno prawnych, co stanowiłoby dodatkowy koszt pożyczek internetowych. Inna sprawa, że bezkarnie unikają go ci rodacy, którzy uprawiają hazard w internecie.
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?