MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zmienić styl

(ARTS, ZJ)
WROCŁAW W ostatniej kolejce rundy jesiennej II ligi Polar podejmie Podbeskidzie Bielsko Biała (sobota, godz. 13), a Górnik Polkowice zagra z Aluminum Konin (niedziela, godz. 13).

WROCŁAW W ostatniej kolejce rundy jesiennej II ligi Polar podejmie Podbeskidzie Bielsko Biała (sobota, godz. 13), a Górnik Polkowice zagra z Aluminum Konin (niedziela, godz. 13). Śląsk zmierzy się na wyjeździe z Ceramiką Opoczno.

Wyniki piłkarzy Polaru przypominają ostatnio sinusoidę. Zakrzowianie wygrywają na wyjazdach z mocnymi rywalami, by później tracić punkty na własnym boisku. Tym razem zagrają u siebie (sobota, godz. 13) z Podbeskidziem Bielsko-Biała i zapowiadają, że interesuje ich tylko zwycięstwo. - Beniaminek jest bardzo groźny w grze z kontrataku, ma bardzo szybkich napastników i wyjdzie na boisko defensywnie ustawiony. My w porównaniu z poprzednimi spotkaniami u siebie musimy zmienić styl gry, a kluczem do zwycięstwa może być zdominowanie środka boiska - powiedział trener Artur Nahajło. We wrocławskiej drużynie na pewno nie zagra przeziębiony Radosław Żabski. Kilku innych piłkarzy narzeka na drobne urazy, ale powinni być w sobotę gotowi do gry.
Piłkarze Górnika Polkowice w ostatniej jesiennej kolejce zagrają z innym beniaminkiem 2 ligi, Aluminium Konin (niedziela, godz. 13). Goście są bez wątpienia jedną z rewelacji rozgrywek. - Z całym szacunkiem dla moich zawodników, nie mamy zespołu mającego szansę na włączenie się do walki o awans. W I lidze bylibyśmy tylko „papierowym tygrysem”. A w Polkowicach... chcemy wygrać - powiedział trener Jerzy Kasalik. Tymczasem w Górniku nastroje po zwycięstwie nad Śląskiem są... normalne. - Jeżeli ktoś myśli, że punkty można zdobywać spacerując po murawie, to pierwsza połowa meczu we Wrocławiu pokazała, że to zgubne myślenie. Zresztą u siebie mimo wszystko gramy inaczej, bardziej ofensywniej - powiedział trener Mirosław Dragan.
Ostatni nasz drugoligowiec, wrocławski Śląsk już wczoraj wyjechał na mecz z Ceramiką Opoczno. Po drodze podopieczni Mariana Putyry zatrzymali się na krótkim zgrupowaniu w Spale. Wciąż nie wiadomo z jakich graczy będzie mógł skorzystać szkoleniowiec WKS-u, bo kilku z nich narzeka na drobne kontuzje. Na pewno jednak nie wystąpią pauzujący za czerwoną kartkę Grzegorz Dorobek oraz kontuzjowani Adam Samiec, Krzysztof Samiec i Rafał Lis.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto