POLKOWICE Waldemar Żelasko, który w sobotę strzelił bramkę Odrze, zapowiedział zakończenie kariery po rundzie wiosennej! Ale dziś wystąpi jeszcze w barwach Górnika w rewanżu ćwierćfinału Pucharu Polski z Lechem w Poznaniu.
- Dogram sezon do końca i biorę definitywny rozbrat z piłką - zapowiedział defensor Górnika. - Podłoże tej decyzji jest wyłącznie osobiste. Jeżeli trener Mirosław Dragan uzna np. już w grudniu, że nie spełniam jego oczekiwań, bez problemu zgodzę się na rozwiązanie kontraktu.
Oficjalnego komunikatu władz klubu w sprawie Żelaski nie ma, bo od niedzieli szefowie Górnika przebywają w Wolfsburgu, w siedzibie tamtejszego VfL. Trener Dragan jest zaskoczony decyzją zawodnika, ale wierzy, że zmieni on swoje życiowe plany. - Biorę go pod uwagę przy ustalaniu składu na najbliższe mecze... Z zawodnikiem nawiązał też kontakt menedżer Marcina Narwojsza i Macieja Sobonia, proponując kontrakt w zagranicznym klubie, ale i w tym wypadku odpowiedź zawodnika była negatywna.
Dziś o godz. 13 górnicy wyruszają na mecz Pucharu Polski do Poznania. Po drodze zjedzą obiad w Kościanie, gdzie w tamtejszej Obrze gra brat Sebastiana Gorząda - Sławomir. Będzie okazja do krótkiego spotkania bliźniaków. - Dam pograć rezerwowych. Po remisie w Polkowicach (0:0) faworytem jest Lech, ale my nie jedziemy tam, by się położyć na trawie. Nie da się ukryć, że liga jest dla nas mimo wszystko ważniejsza - powiedział M. Dragan. - Piątkowy mecz Lecha z Górnikiem Łęczna oglądali Mariusz Jurak i Andrzej Słowakiewicz. - Dzisiaj gramy z Lechem, w sobotę z Łęczną, mamy ciekawe spostrzeżenia - dość tajemniczo wyjaśnił Słowakiewicz.
Zgadnij kto to? Sportowe gwiazdy jako dzieci
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?