Rozmowa z Anną Świętońską, wrocławską rozgrywającą
* Dyrektor Stefan Fiedorow mówił ostatnio, że piszesz pracę magisterską i być może zechcesz po sezonie odejść z Gwardii. To znaczy, że klub musi szukać nowej rozgrywającej?
- Na razie naprawdę o tym nie myślę. Skupiam się na lidze, która dobiega końca. Podobnie jak moje studia (politologia na Uniwersytecie Wrocławskim).
* Jak brzmi temat pracy magisterskiej?
- „Zarządzanie klubem sportowym na przykładzie Gwardii Wrocław”. Pierwszy rozdział już powstał, materiał na kolejne został zebrany, w czym bardzo pomógł dyrektor. Mam nadzieję, że w czerwcu się obronię.
* Trochę pracy jednak przed Tobą, a liga wkracza w decydującą fazę.Pogodzisz to?
- Myślę, że skoro przez cztery lata łączyłam sport z nauką, to teraz też nie będzie problemu. Tym bardziej że egzaminów już mieć nie będę.
* I jako pani magister masz zamiar kontynuować karierę, czy podjąć pracę zawodową?
- Dopóki zdrowie nie zacznie szwankować, kilka lat na pewno chciałabym jeszcze pograć.
* W Gwardii?
- Naprawdę nie myślałam jeszcze o tym. Na to przyjdzie czas po sezonie. Faktem jest jednak, że od kilku lat mam chłopaka z Wrocławia, który jest doktorantem na tutejszym uniwersytecie.
* Wierzysz jeszcze w awans do czołowej czwórki przed fazą play off?
- Będziemy o to walczyły. To zależy jednak nie tylko od nas, ale także od postawy Telenetu i Adriany. Skoro Muszynianka pokonało ostatnio Winiary, to znaczy, że my też możemy jeszcze sprawić niespodziankę. Ten sezon w ogóle jest bardzo ciekawy. Nie ma płynności, liga jest porozrywana, a play offy odbędą się w skróconej wersji. Po rundzie zasadniczej zespoły z miejsc 1-4 od razu grają o medale, a pozostałe o niższe lokaty. Dlatego dobrze byłoby się dostać do czwórki.
* W weekend czeka Was Final Four Pucharu Polski. Załóżmy, że wygracie. Jak podzielicie główną nagrodę – fiata pandę?
- Nawet o tym nie rozmawiałyśmy. Najpierw to trzeba ograć Telenet, by w ogóle znaleźć się w finale. Ale zapewniam, że powalczymy o każdą piłkę.
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?