Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Za mokro dla Golloba

Wojciech Koerber
Hampel po raz trzeci na praskim podium, Pedersen zarządził ucieczkę Co zrobić, by z zawodnika światowej klasy Tomasz Gollob przeistoczył się w marudera? Wystarczy wylać mu pod koło szklankę wody.

Hampel po raz trzeci na praskim podium, Pedersen zarządził ucieczkę

Co zrobić, by z zawodnika światowej klasy Tomasz Gollob przeistoczył się w marudera? Wystarczy wylać mu pod koło szklankę wody. Wtedy przegra z Kauko Nieminenem, Lubosem Tomickiem, Josefem Francem i im podobnymi

Po zwycięstwie w Drużynowym Pucharze Świata Tomasz Gollob był cały w skowronkach. Cieszył się też jak dziecko, że karuzela Grand Prix znów zacznie się kręcić wokół naturalnych torów. Stąd snucie mocarstwowych planów. - Półfinał to mój cel minimum - zapewniał przed praską rundą IMŚ. Te plany pokrzyżował jednak deszcz, czyniąc z Markety arenę walki bardzo wymagającą i selektywną. A jak uczy doświadczenie, Gollobowi wystarczy wylać pod koło szklankę wody i mistrz zamienia się w ucznia. W taki właśnie sposób neutralizuje go we Wrocławiu - podczas meczów ligowych - trener Marek Cieślak. Zaczyna się wchodzenie w łuki na wyprostowanym motocyklu, przymykanie gazu, bezradne podróżowanie pod bandą. I tak też było w Pradze. Smutna sprawa.

Kasprzak na plecach

Gollob wciąż zasługuje jednak na poklask, a nie gwizdy kibiców. I wciąż pozostaje jedynym polskim zwycięzcą Grand Prix. Na koncie ma 10 turniejowych triumfów (Wrocław 95, Bydgoszcz 98-99, 2002-05, Linkoeping 97, Praga 99, Berlin 01). W klasyfikacji generalnej spadł jednak aż na 12. miejsce. A przecież głośno mówił przed sezonem o mistrzostwie świata. Pamiętajmy też, że nie brał udziału w eliminacjach do przyszłorocznego cyklu. Zatem jeśli nie wskoczy do ósemki, pozostaje mu liczyć na dziką kartę. Pytanie tylko, czy coraz bardziej nie należy się ona 23-letniemu Krzysztofowi Kasprzakowi. - On wygrywa z najlepszymi, także w Anglii i musi zrobić krok wprzód. Już nie ma na co czekać - słusznie zauważa Krzysztof Cegielski. A może Kasprzak junior sam wywalczy sobie przepustkę do GP 2008, plasując się w pierwszej trójce finału kwalifikacji.

Wyciągnął wnioski

Póki co, polskim bohaterem weekendu jest Jarosław Hampel. Na praskie podium wjechał już po raz trzeci - w 2004 roku, kiedy również padało, był drugi, a w 2005 trzeci. Na najniższym stopniu stał też w Cardiff. W sobotę Mały wyprzedził Rune Holtę, dla którego był to najlepszy występ w GP. Czy zatem po raz pierwszy w historii mieliśmy dwóch Polaków na podium? To ryzykowne założenie. Na pewno jednak mieliśmy dwóch zawodników z polską licencją.
Po piątkowym treningu Hampel był jeszcze nieco zaskoczony. - Organizatorzy sprawili nam małą niespodziankę, dosypując jakiegoś dziwnego materiału. Nie wiem skąd go wzięli. Moje motocykle nie mogą się zebrać ze startu, a tylne koło stoi w miejscu, jakby mieliło tę mączkę - narzekał Mały. Po dwóch seriach startów miał na koncie tylko dwa oczka, jednak później wyciągnął odpowiednie wnioski wraz z pomagającym mu w parkingu tunerem Janem Anderssonem.

Złamany bark

W półfinale mieliśmy także Wiesława Jagusia, który nie jest już tak bojaźliwy jak ostatnio. Na dziurawym, pofalowanym torze kolejnej kontuzji w tym sezonie doznał Andreas Jonsson. Szwed wpadł na łuku w koleinę i z dużą siłą uderzył w dmuchaną bandę. Efekt - złamany bark. Nicki Pedersen uciekł natomiast konkurencji na 27 pkt. To przepaść.

Grand Prix Czech
1. Nicki Pedersen (Dania) 24 (3,3,3,3,3,3,6)
2. Jarosław Hampel (Polska) 16 (1,0,3,3,3,2,4)
3. Rune Holta (Polska) 16 (1,2,3,2,3,3,2)
4. Scott Nicholls (W. Brytania) 12 (0,3,2,3,2,2,0)
5. Jason Crump (Australia) 11 (1,2,2,3,2,1)
6. Wiesław Jaguś (Polska) 9 (1,3,1,0,3,1)
7. Leigh Adams (Australia) 8 (2,2,2,2,0,0)
8. Matej Zagar (Słowenia) 8 (3,3,1,0,1,0)
9. Hans Andersen (Dania) 8 (2,1,2,2,1)
10. Andreas Jonsson (Szwecja) 7 (3,1,3,w,-)
11. Greg Hancock (USA) 6 (0,2,1,2,1)
12. Bjarne Pedersen (Dania) 6 (3,1,0,0,2)
13. Chris Harris (W. Brytania) 5 (2,0,1,1,1)
14. Lubos Tomicek (Czechy) 4 (2,1,0,1,0)
15. Tomasz Gollob (Polska) 1 (0,0,d,1,0)
16. Antonio Lindbaeck - Szwecja (0,0,d,-,-) 0
R1. Josef Franc (Czechy) 3 (1,2)
R2. Matej Kus (Czechy) 0 (0)

Bieg po biegu
1. B. Pedersen, Tomicek, Hampel, Lindbaeck
2. N. Pedersen, Harris, Jaguś, Hancock
3. Zagar, Adams, Holta, Nicholls
4. Jonsson, Andersen, Crump, Gollob
5. Nicholls, Crump, B. Pedersen, Harris
6. Zagar, Hancock, Tomicek, Gollob
7. N. Pedersen, Holta, Jonsson, Hampel
8. Jaguś, Adams, Andersen, Lindbaeck
9. Holta, Andersen, Hancock, B. Pedersen
10. Jonsson, Adams, Harris, Tomicek
11. Hampel, Nicholls, Jaguś, Gollob (d/4)
12. N. Pedersen, Crump, Zagar, Lindbaeck (d/4)
13. N. Pedersen, Adams, Gollob, B. Pedersen
14. Crump, Holta, Tomicek, Jaguś
15. Hampel, Andersen, Harris, Zagar
16. Nicholls, Hancock, Franc, Jonsson (u/w)
17. Jaguś, B. Pedersen, Zagar, Kus
18. N. Pedersen, Nicholls, Andersen, Tomicek
19. Hampel, Crump, Hancock, Adams
20. Holta, Franc, Harris, Gollob
I półf.: N. Pedersen, Nicholls, Jaguś, Zagar
II półf.: Holta, Hampel, Crump, Adams
finał: N. Pedersen, Hampel, Holta, Nicholls

Grand Prix 2007
1. N. Pedersen 110
2. Adams 83
3. Andersen 75
4. Hancock 73
5. Crump 64
6. Harris 61
7. Hampel 50
8. Jonsson 45
9. Holta 43
10. Nicholls 42
11. Jaguś 38
12 Gollob 37
13. B. Pedersen 34
14. Zagar 33
15. Lindbaeck 22
* Pozostałe rundy GP: 11 sierpnia - Malilla (Szwecja), 25 sierpnia - Daugavpils (Łotwa), 8 września - Bydgoszcz (Polska), 22 września - Krsko (Słowenia), 13 października - Gelsenkirchen (Niemcy).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Czy Biało - Czerwoni zatriumfują w stolicy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto