Z twardej Glinki

Polki, Rosjanki i Niemki bez porażki po pierwszej fazie mistrzostw Europy

Krok po kroku, nasze mistrzynie Europy zbliżają się do kolejnego złotka, a przy okazji los się do nich uśmiecha i to bardzo szeroko. Podczas meczu z Bułgarkami biało-czerwone stały już nad przepaścią, mając pod nogami skórkę od banana. Jakimś cudem odzyskały jednak równowagę i dwa duże punkty

Nic nie dodaje pewności siebie tak, jak zwycięstwa. A zespół Marco Bonitty kroczy na razie od wygranej do wygranej. Mimo że specjalnie nie zachwyca. W sobotę ograliśmy Czeszki, a wyjściowej szóstce pojawiła się Małgorzata Glinka, akcentując swój powrót 26-punktową zdobyczą.

Posadziła Podolec

- Bardzo się cieszę z tego powrotu i z faktu, że mogłam pomóc dziewczynom. Chcę podziękować wszystkim, którzy mnie wspierali i sprawili, że doszłam w bardzo krótkim czasie - w osiem tygodni - do dobrej dyspozycji. Uważam, że mecz z Czeszkami wcale nie był w moim wykonaniu idealny. Zdaję sobie sprawę z popełnionych błędów i wiem, że mogę grać lepiej. O kondycję nie mam obaw. Wytrzymam do końca - zapewniła. Ta deklaracja mogła zmartwić chyba tylko... Annę Podolec. Zawodniczka świetnie prezentowała się podczas meczów w Grand Prix, w sobotę była już tylko w głębokiej rezerwie. Wczoraj także.
Wracając do fury szczęścia biało-czerwonych. W meczu z naszymi południowymi sąsiadkami drugą partię przegrywaliśmy już 20:24. A wygraliśmy 27:25. Wczoraj, w rywalizacji z Bułgarkami, nóż znalazł się jeszcze bliżej gardła. W tie-breaku rywalki prowadziły od samego początku. Kiedy zrobiło się 13:9, mało kto wierzył, że karty nie zostały jeszcze rozdane. A jednak nie były. Sześć kolejnych oczek padło łupem biało-czerwonych, a kropkę nad "i" postawiła Glinka.

Holandia, Serbia i Belgia

W drugiej fazie grupowej kadra Marco Bonitty zmierzy się z Holandią, Serbią oraz Belgią (mecze we wtorek, środę i czwartek). Spotkanie Serbia - Belgia zakończyło się po zamknięciu tego wydania, jednak niezależnie od rozstrzygnięcia ostatnie miejsce w grupie D zajęły Słowaczki z niedawną gwardzistką Danielą Rojkovą-Gonciovą. Do drugiej grupy trafiły Włoszki, Niemki, Azerki, Rosjanki i Francuzki oraz zwyciężczynie spotkania Chorwacja - Turcja, które także zakończyło się po zamknięciu wydania.

Polska 3
Czechy 1
25:17, 27:25, 18:25, 25:22
Polska: Sadurek (3 pkt.), Skowrońska-Dolata (10), Dziękiewicz (8), Liktoras (15), Glinka (26), Rosner (4), Zenik (libero) - Świeniewicz (3), Podolec (1), Bełcik (1).
Czechy: Simankova (1), Matuszkova (20), Plchotova (8), Senkova (11), Spalova (10), Havelkova (1), Tomanova (libero, 1) - Horka (11), Jamborova (0), Bozkova (2), Havlickova (1), Jelinkova (1).

Bułgaria 2
Polska 3
25:20, 27:25, 31:29, 13:25, 13:15
Bułgaria: Debarliewa (0 pkt), Kolewa (17), Filipowa (18), Żarkowa (7), Janewa (14), Tenewa (14), Filipowa (libero) - Georgiewa (2), Nenowa (0), Cekowa (0), Wasiliewa (0), Karaułanowa (3).
Polska: Bełcik (0), Skowrońska-Dolata (24), Dziękiewicz (12), Liktoras (12), Glinka (24), Świeniewicz (9), Zenik (libero) - Bednarek (1), Sadurek (3), Mirek (0), Rosner (3), Podolec (0).

Tabele ME w Belgii i Luksemburgu
Grupa A: Azerbejdżan - Białoruś 3:0 (25:15, 25:23, 25:13), Niemcy - Włochy 0:3 (22:25, 12:25, 27:29), Niemcy - Azerbejdżan 3:0 (25:13, 25:22, 25:16), Białoruś - Niemcy 1:3 (10:25, 18:25, 27:25, 17:25), Włochy - Azerbejdżan 3:0 (25:23, 25:14, 25:16), Białoruś - Włochy 1:3 (16:25, 22:25, 25:20, 16:25).
1. Włochy 3 6 9:1
2. Niemcy 3 5 6:4
3. Azerbejdżan 3 4 3:6
4. Białoruś 3 3 2:9

Grupa B: Hiszpania - Bułgaria 2:3 (28:26, 25:15, 31:33, 14:25, 13:15), Bułgaria - Czechy 2:3 (10:25, 25:22, 22:25, 25:23, 18:20), Polska - Hiszpania 3:0 (25:21, 25:22, 25:20), Czechy - Polska 1:3 (17:25, 25:27, 25:18, 22:25), Czechy - Hiszpania 3:0 (25:19, 25:23, 25:21), Bułgaria - Polska 2:3 (25:20, 25:27, 31:29, 13:25, 13:15).
1. Polska 3 6 9:3
2. Czechy 3 5 7:5
3. Bułgaria 3 4 7:8
4. Hiszpania 3 3 2:9

Grupa C: Rosja - Chorwacja 3:0 (25:23, 25:23, 25:14), Chorwacja - Francja 1:3 (21:25, 26:28, 25:22, 18:25), Turcja - Rosja 0:3 (22:25, 26:28, 22:25), Francja - Turcja 3:0 (25:19, 25:16, 25:23), Francja - Rosja 0:3 (19:25, 17:25, 20:25), Chorwacja - Turcja zakończył się po zamknięciu gazety.
1. Rosja 3 6 9:0
2. Francja 3 5 6:4
3. Chorwacja 2 2 1:6
4. Turcja 2 2 0:6

Grupa D: Słowacja - Serbia 3:2 (14:25, 25:21, 25:20, 21:25, 15:11), Holandia - Belgia 3:1 (25:19, 18:25, 25:23, 25:12), Holandia - Słowacja 3:0 (25:16, 25:12, 25:16), Serbia - Holandia 3:2 (25:18, 17:25, 25:14, 30:32, 15:13), Belgia - Słowacja 3:0 (25:14, 25:14, 26:24), Serbia - Belgia zakończył się po zamknięciu gazety.
1. Holandia 3 5 8:4
2. Słowacja 3 4 3:8
3. Belgia 2 3 4:3
4. Serbia 2 3 5:5