• Ostatnio furorę robią firmy, sprzedające wakacyjne eskapady i wycieczki przez internet. Czy odchodzimy od tradycyjnych usług turystycznych?
– Internet bardzo ułatwia takie transakcje. Aby kupić bilet, nie trzeba zwalniać się z pracy i pędzić na drugi koniec miasta, by osobiście załatwić formalności w biurze podróży. Klient oszczędza więc czas, a nierzadko także pieniądze.
• Z powodu nieuczciwości pośredników można jednak dużo stracić...
– Dlatego trzeba sprawdzać wiarygodność każdego oferenta i organizatora. Rzetelna firma widnieje w rejestrze firm turystycznych marszałka województwa i płaci składki ubezpieczeniowe na wypadek, gdyby jej się noga powinęła.
• Jak duża jest szara strefa w turystyce?
– Trudno podać dokładną liczbę firm, które działają bez rejestracji, opłacania podatków i składek ubezpieczeniowych swoich pracowników. Najczęściej są to osoby, które organizują wycieczki szkolne, obozy narciarskie czy wyjazdy na żagle. Z takich propozycji najczęściej korzystają niezamożni klienci, dla których najważniejsza jest cena.
• Czy dużo biur podróży plajtuje?
– Co roku pada ponad pół tysiąca takich małych firm. Główną przyczyną nie jest jednak szara strefa, lecz coraz wyższe koszty działalności. Tymczasem właściciele biur nie chcą działać w grupie. Każdy z nich chce być szefem, nawet gdy w oczy zagląda widmo bankructwa.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?